- Poznaniaków, którzy - lepiej lub gorzej - biegają na nartach, jest moim zdaniem kilka tysięcy. Dyscyplina zyskuje na popularności z kilku względów. To naturalnie sukcesy Justyny Kowalczyk, ale także większa dostępność sprzętu. Ostatnia długa zima także nam, narciarzom sprzyjała - mówi Wojciech Bratkowski, pomysłodawca projektu i członek Stowarzyszenia Narty Biegowe Poznan*, które niedawno się zawiązało. - Latem również nie próżnujemy, jeżdżąc na nartorolkach.
Czytaj o innych propozycjach wykorzystania pieniędzy z budżetu obywatelskiego:
Dzięki nowej aplikacji zobaczysz gdzie jest Twój tramwaj lub autobus
W Poznaniu powstanie nowa klubokawiarnia. Jej obsługa Cię... przytuli!
Budżet obywatelski: Projekt "Sportowy Golaj" - aby przywrócić Golęcin Poznaniowi!
Koszt przedsięwzięcia wynosi 150 tysięcy złotych. Najdroższy byłby zakup skutera śnieżnego (70-100 tysięcy złotych) wraz z urządzeniem do zakładania śladów.
- Bez ubitej trasy, na której są "koleiny", bieganie na nartach jest niemożliwe - dodaje Bratkowski.
Co istotne, szlaki narciarskie nie mogą kolidować z miejscami, którymi uczęszczają piesi, bo łatwo je zniszczyć. Dlatego nawiązano współpracę z Zarządem Lasów Państwowych i Zarządem Lasów Komunalnych, by znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Duże pętle dla wytrawnych narciarzy wokół Strzeszynka i Rusałki mają liczyć 15 km, znajdą się też krótsze o długości 5 kilometrów.
Ważne jest też to, że nowy dzierżawca terenów przy Rusałce, firma "Mak-Bis" Macieja Koczorowskiego w swojej ofercie zapewniała, że zimą na terenie ośrodka będzie można wypożyczyć sprzęt do narciarstwa biegowego.
- O tym, że w stolicy Wielkopolski również są miłośnicy sportów zimowych, można się było przekonać podczas ostatniego Biegu Piastów w Jakuszycach - dodaje Jacek Jaśkowiak, poznaniak, szef komitetu organizacyjnego Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie. - Na starcie stanęło co najmniej stu biegaczy z naszego miasta. I zaznacza, że służy pomocą pomysłodawcom stworzenia narciarskich tras biegowych.
Obiecuje też sprowadzić trenerów i instruktorów, którzy pomogliby w szkoleniu i nauce techniki. - Na Justynę Kowalczyk jeszcze za wcześnie, ale może w przyszłości - dodaje Jacek Jaśkowiak.
Projekt budowy tras biegowych popiera też Łukasz Mikuła, przewodniczący komisji polityki przestrzennej Rady Miasta: - Na nartach nie biegam, ale inicjatywa jest interesująca i co ważne, w obecnych czasach niezbyt kosztowna. Być może ta dyscyplina stanie się w Poznaniu bardziej popularna i masowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?