MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brexit: Brytyjczycy nie zrezygnują z handlu z Unią

Paulina Jęczmionka
Brexit: Brytyjczycy nie zrezygnują z handlu z UniąBrexit: Brytyjczycy nie zrezygnują z handlu z Unią
Brexit: Brytyjczycy nie zrezygnują z handlu z UniąBrexit: Brytyjczycy nie zrezygnują z handlu z Unią Philip Toscano
Z Włodzimierzem Walkowiakiem, konsulem honorowym Wielkiej Brytanii w Poznaniu, rozmawia Paulina Jęczmionka.

Spodziewał się takiego wyniku referendum w Wielkiej Brytanii?
Spodziewałem, ale w głębi duszy liczyłem, że jednak będzie inny. Sprawdzając rano informacje, poczułem zawód. Choć rozumiem, że Brytyjczycy mają swoje argumenty za opuszczeniem Unii. Trzeba bowiem pamiętać, że mają swoją tradycję pozostawania samodzielnym organizmem. Od zawsze mówią o Europie „overseas”, czyli że jest zamorska. Od zawsze są trochę odizolowani. Stąd też nigdy nie brali pod uwagę np. zmiany waluty na euro. Mimo wszystko, zależało im na ścisłej współpracy z Unią. To leży we wspólnym interesie.

Wielka Brytania nie odwróci się więc całkowicie od Unii?
Nie trzeba być ekspertem od gospodarki, żeby mieć świadomość, że nie da się rozdzielić wymiany handlowej pomiędzy Unią a Wielką Brytanią. Żadna ze stron by tego nie chciała, bo dla obu byłoby to niekorzystne. Współpraca zostanie zachowana. Pytanie brzmi: na jakich warunkach? One będą jednak szczegółowo ustalane w czasie długich negocjacji. Żadne zmiany nie nadejdą z dnia na dzień. Nie spodziewam się także radykalnych działań. Chociażby dlatego, że zwolenników wyjścia z Unii Europejskiej jest niemal tyle samo co przeciwników. Różnica w referendum była nieznaczna.

Jakich zmian możemy się spodziewać?
Dziś pewnie do końca nie wiedzą tego nawet władze Wielkiej Brytanii. Zwłaszcza, że to nie David Cameron, jak zapowiedział, a już nowy rząd usiądzie do rozmów z Unią. Wszystko zależy od jego nastawienia, a także tego, jakie będą panować nastroje społeczne.

Wrócą wizy, pozwolenia na pobyt, pracę w Wielkiej Brytanii?
Być może będzie jakaś forma weryfikacji imigrantów, nowe kształtowanie relacji. Trudno dziś o tym jednak przesądzać. To tylko spekulacje, które w takim samym stopniu mogą się potwierdzić, jak i nie.

A relacje pomiędzy Brytyjczykami i Polakami się zmienią?
Nie sądzę. Od zawsze są bardzo poprawne. W większości Polacy cieszą się wśród Brytyjczyków dobrą opinią. Są chwaleni za pracowitość i kulturę. Brytyjczycy lubią też Polskę jako kraj. Czują się tutaj jak u siebie. Wielu z nich tu osiadło i całkowicie wtopiło w polskie społeczeństwo.

Czy tak będzie nadal? Ich też mogą dotknąć jakieś obostrzenia.
Na razie nie miałbym obaw. Proces negocjacji i wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii potrwa dwa lata. Dziś ciągle jesteśmy w szoku. Ale to nie oznacza, że terapia będzie szokowa. Spodziewam się raczej ewolucji niż rewolucji. Nie sądzę, by jakiekolwiek, nawet najprostsze zmiany, nastąpiły w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski