W szkołach w Pleszewie pojawiły się nowe sale do przeprowadzania zajęć technicznych. Wyposażone w profesjonalnych sprzęt mają nauczyć dzieci wykonywanych praktycznych czynności. Jakie są to sale?
– Uruchomiliśmy nowoczesne komputerowe pracownie terminalowe, językowe, pracownie druku 3D oraz montażu obrazu i dźwięku
– mówi Izabela Świątek, zastępca burmistrza gminy i miasta Pleszew.
Świątek zwraca uwagę na to, że obecnie dzieci są o wiele mniej samodzielne.
– Kłopot uczniów polega na tym, że często nie potrafią przyszyć guzika, wbić gwoździa, nie odróżniają podstawowych narzędzi, czyli takich rzeczy, które przydadzą się w życiu codziennym. Dzieci w wieku przedszkolnym, ale także te z początkowych klas szkół podstawowych mają problem z wiązaniem sznurówek. Dla nas, pokolenia 45-50 latków, to nieprawdopodobne
– mówi.
Zajęcia techniczne prowadzone w Pleszewie skupiają się na praktycznych czynnościach, które mają ułatwić dzieciom bycie samodzielnym.
– Chcemy skupić się na zajęciach, które dają dzieciom podstawowe kompetencje życiowe, niezbędne w przyszłym życiu i osiąganiu komfortu niezależności. Nasze pracownie techniczne, to pomieszczenia przystosowane do nauki elektryki, obróbki drewna, krawiectwa, wyposażone w zestawy konstrukcyjne. Mamy także bardziej skomplikowane narzędzia jak wyrzynarki, wiertarki stołowe, szlifierki tarczowe, wkrętarki, wiertarki ręczne. Często spotykamy się z tym, że są dzieci, które pierwszy raz widzą takie przedmioty i korzystają z nich wyłącznie dzięki pomocy nauczyciela
– mówi Świątek.
Takie zajęcia prowadzone są nie tylko w Pleszewie. W szkole podstawowej nr 15 w Poznaniu, w piątej klasie dzieci uczą się szycia czy prasowania. W szkole jest deska i żelazko. Nauczycielka na początku roku zapowiedziała – zajęcia nie będą nudne. I nie są, rodzice i dzieci są zachwyceni.
Czy szkoły branżowe są przyszłością?
Mamy za dużo magistrów. Taki zarzut pada z ust niektórych, którzy nie mogą znaleźć zegarmistrza, stolarza czy szewca w swojej miejscowości. Czy takie zawody to przyszłość?
– Jest to naturalne wsparcie szkolnictwa branżowego. Od wielu lat obserwujemy odpływ dzieci w kierunkach szkół, które kończą się maturą, głównie do liceów. Często wynika to z tego, że dzieci nie odkryły swoich predyspozycji, w tym technicznych i wybierały, w ich przekonaniu, uniwersalne rozwiązanie. Być może takie zajęcia pomogą się komuś odkryć i zbudować plan na przyszłość
– mówi Świątek.
– Mocno promujemy i jesteśmy nastawieni na to, żeby wśród takich zawodów wzrosła popularność. Wśród młodzieży jednak jest bardzo różnie. Są rodzice, który są zainteresowani, ale jednak poziom, tego zainteresowania wśród młodych jest niewielki
– martwi się jednak Arkadiusz Dratwa, dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych.
Inne zdanie ma Małgorzata Nowojczyk, dyrektorka Zespołu Szkół Mechanicznych.
– Od wielu lat szkolnictwo zawodowe jest preferowane. Jednak wieloletnie wcześniejsze zaniedbania skutkowały tym, że dziś nie mamy specjalistów w wielu zawodach
– mówi.
– Tak jak kiedyś mieliśmy zajęcia praktyczne, to na każdym poziomie rozwoju one się przydają. Te zajęcia praktyczne, które mogą być wzbogacone o te czynności jak szycie czy prasowane, jak najbardziej powinny być w szkołach
– kwituje.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?