Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bokserzy Hussars Poland polegli w Mediolanie. Dwaj Wielkopolanie przegrali

MAC
Pięściarze Hussars Poland na ćwierćfinale zakończyli udział w rozgrywkach ligi World Series of Boxing. W rewanżowym meczu 1/4 finału debiutująca w WSB Husaria przegrała na wyjeździe z broniącą tytułu ekipą Dolce&Gabbana ItaliaThunder 1:4, a więc w takim samym stosunku, jak tydzień wcześniej w Zawierciu i została wyeliminowana z rywalizacji. W polskiej ekipie walczyło dwóch Wielkopolan - Dawid Michelus z Sokoła Piła i Damian Wrzesiński z PKB Lechmy Poznań.

Dawid Michelus, trzykrotny mistrz kraju w kategorii koguciej 54 kg, był o włos od zwycięstwa w walce ze znacznie bardziej doświadczonym Ricardo D' Andreą. Zawodnik Sokoła Piła, mający również za sobą występy w PKB Lechma Poznań, rozpoczął pojedynek bardzo dobrze. "Utrzymywał" przeciwnika na dystans i po dwóch rundach u dwóch sędziów prowadził dwoma punktami, zaś u trzeciego remisował.

W kolejnych dwóch starciach Michelus niestety oddał inicjatywę rywalowi dając sobie narzucić jego styl walki, ale przed ostatnim starciem u jednego sędziego Włoch prowadził wprawdzie dwoma "oczkami", lecz na kartach pozostałych arbitrów był remis i wszystko jeszcze było możliwe. W ostatniej rundzie Michelus znów podjął walkę, ruszył do ataku, wydawało się nawet, że przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale arbitrzy niestety byli innego zdania. Mistrz Polski przegrał walkę jednogłośnie na punkty 47:48. Pięściarz z Piły stoczył w tej edycji WSB pięć pojedynków, w tym trzy zwycięskie.

Chyba najtrudniejszego rywala miał w sobotę w wadze lekkiej (61 kg) poznaniak, wicemistrz Polski Damian Wrzesiński, który zmierzył się z mistrzem, wicemistrzem i brązowym medalistą MŚ, trzykrotnym uczestnikiem igrzysk olimpijskich, ich dwukrotnym ćwierćfinalistą Domenico Valentino.

Pięściarz PKB Lechmy nie uląkł się utytułowanego przeciwnika, jeden z arbitrów uznał nawet, że pierwszą rundę wygrał. Później zarysowała się jednak przewaga Włocha. Walka została przerwana w czwartej rundzie, po tym jak Wrzesiński doznał groźnie wyglądającego rozcięcia głowy i lekarz nie dopuścił do kontynuowania pojedynku. Do tego momentu u wszystkich sędziów na punkty prowadził Domenico Valentino i jemu sędziowie przyznali jednogłośne zwycięstwo. Damian Wrzesiński zasłużył jednak na słowa pochwały.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski