Boisko jest administrowane przez Szkołę Podstawową nr 40, która wykorzystuje je do lekcji wychowania fizycznego. Jednak jego potencjał jest dużo większy. Szkoła nie ma jednak możliwości finansowych by boisko remontować, naprawiać jego infrastrukturę, rozwijać i wykorzystywać do ciekawych inicjatyw, a nawet sprzątać. Wydział Gospodarki Nieruchomościami zaprasza więc osiedlowych radnych do współpracy w zagospodarowaniu obiektu.
- W grę wchodzi zagospodarowanie i zarządzanie boiskiem, tak, by służyło ono uczniom, mieszkańcom, by było utrzymane i przynosiło zysk – mówi Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto. - Żadna jednostka miejska, w tym POSiR, nie wyraziły woli przejęcia, nie ma też pieniędzy w innych komunalnych podmiotach na remont i bieżące utrzymanie.
Tymczasem boisko daje duże szanse ciekawym inicjatywom. Należy do terenu rewitalizowanego starego koryta Warty, objętego już kilka lat temu miejskim konkursem. Do tego od kilku lat mówi się o konieczności komunikacyjnego połączenia tego terenu z nowym parkiem, z cyplem nad Wartą, z budynkami na Chwaliszewie i Szyperskiej. Nawet przygotowano warsztaty, w czasie których okoliczni mieszkańcy przedstawiali wizje zagospodarowania tego terenu w czasie dziesięciu lat.
- W koncepcjach poszczególnych grup zawsze najważniejszymi elementami były woda i zieleń, w różnych formach: trawiastych pagórków na których można poleżeć, sensorycznego ogrodu zmysłów z sadem i kwietnikami czy parku wodnego, który z jednej strony nawiązywać powinien do historii, ale przede wszystkim być miejscem relaksu i zabawy
– przypomina Tomasz Dworek. - Ale przecież pomysły mogą objąć teren większy niż samo boisko. Obok jest parking, potrzebny w tym rejonie, ale niekoniecznie w tym miejscu. Można go przenieść na wolną miejską działkę kawałek dalej i urządzić nawet w postaci piętrowego obiektu ze ścianami zieleni. Potrzebne są śmiałe pomysły, ale i przedsiębiorcy zainteresowani ich wcieleniem w życie.
Czytaj też:
Jednym z proponowanych dziś przez mieszkańców pomysłów jest zorganizowanie zamkniętego toru typu pump-track, dla rowerzystów, deskorolkarzy, czy rolkarzy. Koszt podobnego, już zrealizowanego w Gołdapi wyniósł około 100 tys. złotych. Inne pomysły to lodowisko, wrotkowisko, miejsce na bożonarodzeniowy jarmark czy rodzinny zadrzewiony plac zabaw.
- Pomysły są ciekawe i wartościowe, dobrze byłoby jednak, gdyby zachować przy nich boisko, zagospodarować je i uczynić profesjonalny i bezpieczny obiekt sportowy – uważa Tomasz Dworek. - Służyłoby nie tylko szkołom i przedszkolom, ale także mieszkańcom. Im więcej wydajemy na sport i rozrywkę na świeżym powietrzu, tym mniej na leczenie.
Zobacz też: Osiedla w Poznaniu przed laty. Rataje, Winogrady, Piątkowo i Żegrze na archiwalnych zdjęciach
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?