Bogdanka w Poznaniu wylewa. Bo nikt jej nie chce, nikt o nią nie dba

- Przy większych opadach ciek Bogdanka wylewa i stanowi zagrożenie dla przebywających w tym czasie na w parku ludzi i zwierząt. Podmywana jest też estakada PST oraz mostek nad Bogdanką - zwraca uwagę czytelnik "Głosu". - Wybudowany w roku bodajże 1904 spływ jest ciekawym elementem architektonicznym, któremu warto przywrócić pierwotny wygląd, szczególnie, że został wybudowany również z myślą o spacerowiczach - dodaje.

Sprawdź również: Bogdanka w Poznaniu zostanie zabudowana?

Trudno jest jednak ustalić kto miałby się zająć odbudową, bo ani Urząd Miasta, ani Urząd Marszałkowski nie uważają, aby były odpowiedzialne za Bogdankę. O tym, kto powinien administrować Bogdanką nie wie także Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

- Wydział nigdy nie był i nie prowadził żadnych prac konserwatorskich i inwestycyjnych na przedmiotowym odcinku - wyjaśnia Danuta Mruk-Kuczyńska, kierownik oddziału. - Nie jest to zadanie wpisane w kompetencje Urzędu Miasta Poznania, pomimo, że znajduje się on na gruntach miasta.

Odwołuje się też do ustawy Prawo wodne, zgodnie z którym prawa właścicielskie do Bogdanki ma marszałek województwa.

Zobacz również: Bogdanka w Poznaniu: Rzeczka wylała [ZDJĘCIA]

- Dotychczas konserwację i utrzymanie Bogdanki od źródła do Alei Wielkopolskiej prowadził Zarząd Zieleni Miejskiej w Poznaniu, a od Alei Wielkopolskiej do rzeki Warty - spółka Aquanet. Grunty stanowią własność Miasta Poznania - informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Jednocześnie dodaje, że Urząd Marszałkowski składa co roku wnioski o dotację ze Skarbu Państwa, ale nigdy jej nie otrzymuje.