Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Państwo w państwie to rzecz święta

Paulina Jęczmionka
Własność to rzecz podobno święta. Takie przynajmniej były zapewnienia, gdy ponad 20 lat temu Polska walczyła o demokratyczny ustrój.

Dlaczego więc czasem nie mogę oprzeć się wrażeniu, że urzędnicza machina wciąż jeszcze tkwi gdzieś w czasach PRL? Wszystko wspólne, a co wspólne to państwa. A jak ktoś się wychyli, to mu pogrozimy palcem.

Czytaj: Władze Mosiny budowały drogę na cudzym terenie

Okrzyknięta wielkim sukcesem budowa ul. Strzeleckiej w Mosinie to na pewno inwestycja słuszna i potrzebna. Tylko sposób załatwienia sprawy jakiś taki rodem z poprzedniej epoki. Bo skoro gmina "przygarnęła" sobie czyjś grunt wyłącznie przez "oczywistą omyłkę", to dlaczego potem nie rozwiązała sprawy w sposób równie oczywisty? Bo ktoś jej wytknął błąd? Bo ktoś się poskarżył?

Ano miał prawo się poskarżyć. Tak samo jak miał prawo walczyć o swoją własność. Ale wystarczyła, co wydaje mi się oczywiste, odrobina urzędniczej dobrej woli. Pewnie trzeba by było wstać zza biurka, zapytać, poprosić właściciela o odstąpienie gruntu. I pewnie w zamian byłaby ładna - bez zwężenia - ulica Strzelecka. I nie byłoby pytań o to, czy aby na pewno gmina miała prawo ją budować.

Tylko własność prywatna to "własność" prywatna. A państwo w państwie to... rzecz święta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski