- Moim zdaniem radni już dawno powinni zająć się biletami 15-minutowymi - zaznacza Katarzyna Lisiecka, mieszkanka Grunwaldu. - Normalnie jeździłam do domu 8 minut. Teraz, jak muszę się przesiadać na rondzie Jana Nowaka Jeziorańskiego i akurat nie trafię w autobus,nie jestem w stanie pokonać tej trasy w 15 minut.
Czy wprowadzenie biletów 5-minutowych to dobry pomysł? [SONDA]
Propozycję w sprawie wydłużenia czasu obowiązywania biletów 15-minutowych złożą radni Platformy Obywatelskiej, którzy we wrześniu zgodzili się na takie rozwiązanie tylko w kontekście biletów 30-minutowych (wydłużone do 45 minut).
- Sprawa zostanie omówiona z członkami innych klubów w piątek - zapewnia Marek Sternalski, przewodniczący klubu radnych PO. - Z wprowadzeniem zmiany nie powinno być kłopotu.
Z pewnością poprą ją radni SLD oraz PiS, którzy postulowali o to już wcześniej.
Na najbliższej sesji, zmian może być jednak więcej. Michał Grześ, radny z PiS zaproponował by pojawił się też bilet 5-minutowy. Według jego pomysłu, bilet miałby kosztować złotówkę (ulgowy 50 groszy) i obowiązywać w tramwaju przez 5 minut, a w autobusie 3 przystanki. Na najbliższej sesji do pomysłu odniosą się radni z innych klubów.
- Oba pomysły są przez nas szczegółowo analizowane - zapewnia Rafał Kupś, szef Zarządu Transportu Miejskiego.
Na tym nie koniec biletowi rewolucji. Już w kwietniu w ofercie ZTM mogą się pojawić bilety semestralne oraz socjalne. Pomysłodawcami tych pierwszych są radni z PO.
- Z tańszych biletów mieliby korzystać uczniowie i studenci - wskazuje Marek Sternalski. - Według planów od 150 do 155 zł miałby kosztować bilet na 4 miesiące, a od 180 do 185 zł bilet 5-miesięczny.
Z kolei bilety socjalne miałyby trafiać m.in. do osób aktywnie poszukujących pracy. Na razie są ustalane szczegóły związane z ich ewentualnym wprowadzeniem.
Reklama na odwrocie biletów?
Sprzedaż reklam na biletach ZTM, to pomysł Ruchu Palikota na walkę z dziurą budżetową miasta. Choć na razie konkretów w tej sprawie nie ma (wniosek o zajęcie się sprawą został złożony do przewodniczącego Rady Miasta), partyjni działacze wskazują, że tak robią inne miasta w Polsce - np. Wrocław, Szczecin czy Gniezno - i dzięki temu zarabiają. Według wyliczeń RP, bilety z reklamą mogą pozwolić na zatrzymanie podwyżek cen i zarobienie przynajmniej pół miliona złotych rocznie.
Współpraca: KAEF
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody