Czytaj: Karta PEKA: Bez niej też pojedziesz, ale zapłacisz więcej!
Problem z PEKĄ rozpoczyna się, gdy weźmiemy pod uwagę gości, którzy do Poznania przyjadą na szkolenia, targi, czy po prostu, aby zwiedzić nasze piękne miasto. I tutaj, niestety, nie mamy dobrej oferty dla przyjezdnych. Tak naprawdę są oni skazani na wyrobienie sobie PEKI, bo w innym wypadku za przejazd zapłacą znacznie więcej niż dotychczas.
A przecież nie każdy z gości ma czas i ochotę na wyrobienie takiej karty. Co ma wówczas zrobić nasz gość? Może wykupić aplikację - jakoś sobie nie wyobrażam, że nagle wszyscy, zwłaszcza osoby w dojrzałym wieku, tak chętnie skorzystają z tego rozwiązania. Pozostaje jeszcze bilet dobowy, 48-godzinny oraz znacznie krótszy - bo 40-minutowy za 4,60 złotych.
Jednak i tutaj pojawia się kłopot. I to całkiem poważny. Chodzi o trudność związaną z samym zakupem biletu. Już teraz słyszymy, że kupno biletu w pojeździe miejskiego przewoźnika może być bardzo trudne. Nie wiadomo czy zostaną zakupione nowe biletomaty, a poza tym tradycyjnych biletów nie będzie można kupować na zapas.
Dlatego warto byłoby rozważyć zmiany w czekającej nas rewolucji biletowej, tak aby jak najmniej odczuli ją pasażerowie odwiedzający Poznań. Przecież nie możemy ich skazywać na kupno drogiego biletu na jeden przystanek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?