ZOBACZ TEŻ: NAJLEPSI POLSCY KOMANDOSI W BIEDRUSKU!
Czterystu żołnierzy z jednostek z jednostek pancernych, zmotoryzowanych, a także powietrzno-desantowych ze Szczecina, Rzeszowa, Braniewa, a także Świętoszowa uczestniczy w manewrach, a właściwie zawodach użyteczno - bojowych, jakie odbywają się na podpoznańskim poligonie. Potrwają one do środy, 27 marca. Co kryje się pod tą nazwą?
- Każdy oddział uczestniczy w kilku konkurencjach. Oceniany jest według czasu, jaki uzyskuje ostatni z żołnierzy.
A muszą oni wyciągnąć rannego spod ostrzału, dostarczyć amunicję do określonego punktu, nakładają maski przeciwgazowe. Jednym z zadań jest też bieg na orientację.
Ponadto sprawdzane jest , jak szybko potrafią opuścić swoje pojazdy, a także ile czasu potrzebują, by się w nich znaleźć.
- Pogoda sprawia, że zawody w jakich uczestniczą żołnierze są szczególnie trudne. Gruba warstwa śniegu sprawia, że nie zawsze w porę uda się dostrzec przeszkody jakie się pod nim kryją - wyjaśnia major Marcin Nawrot, zastępca kierownika zawodów.
Jak mówi podporucznik Przemysław Barski z jednostki w Szczecinie uczestniczący w zawodach przygotowywali się do nich przez kilka tygodni. Przyjeżdżając więc do Biedruska, znali zarówno regulamin, jak i konkurencje w jakich przychodzi im startować.
- Najtrudniejszą konkurencją jest wydostanie z pojazdu rannego. Przeciętnie żołnierz waży około 80 kg. Jego broń to dodatkowy ciężar, a wynosząc go z pola walki znaczną część trasy trzeba pokonać, czołgając się - wyjaśnia podporucznik Barski.
Co roku w ramach działalności Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych na poligonie szkoli się 6 tysięcy żołnierzy.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?