Będzie więcej mieszkań do remontu

- Lokale trafiały na listę tych do remontu, gdy koszt prac przekraczał pewną pulę. Obecnie coraz mniej lokali przekracza ten pułap, a chcemy, by jednak więcej trafiało do naszych przyszłych najemców - mówi Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL. - Przyznawanie lokali do remontu to pewien wyjątek w ogólnej procedurze najmu lokali komunalnych, bo osoba, która składa wniosek nie musi spełniać określonych wymogów.

Tydzień temu dyrektor mówił, że być może już 1 października opublikowana zostanie lista 10-15 takich lokali. Na razie przygotowane są trzy. Prawdopodobnie od nowego roku zmieni się też procedura przyznawania takich mieszkań, które trzeba gruntownie wyremontować. Obecnie decyduje o tym dyrektor ZKZL.

- Przychodzą do mnie osoby z różnymi problemami. Bardzo trudno wskazać tę, która znajduje się w najgorszej sytuacji - mówi J. Pucek. - Dlatego chcę, by pomogła mi specjalna komisja, złożona z pracowników wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej oraz radnych.

Ostateczną decyzję podejmie dyrektor, ale kierować się będzie rekomendacją komisji.
- To dobry pomysł, bo na razie ciężar podejmowania decyzji spoczywał tylko na nim - mówi Maciej Przybylak, radny miasta, członek innej komisji przy ZKZL, która zajmuje się m.in. negocjacją czynszów w lokalach użytkowych.

M. Przybylak wstawił się kilka miesięcy temu u dyrektora J. Pucka za nauczycielkami z Chartowa (z tzw. Domu Nauczyciela), którym mieszkania dało miasto, ale po przekazaniu domu prywatnemu właścicielowi, już nie widziało możliwości, jak kobietom pomóc.