MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będą blokować drogi w obronie obwodnicy Poznania

Robert Domżał
Zachodnia obwodnica Poznania bez jej środkowego fragmentu jest bezużyteczna.
Zachodnia obwodnica Poznania bez jej środkowego fragmentu jest bezużyteczna.
Zaniechanie przez rząd finansowania ostatniego odcinka zachodniej obwodnicy Poznania będzie tematem zwołanej na wtorek (8 maja) nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Rokietnica. Wzburzeni mieszkańcy zapowiadają protesty. Chcą blokować tranzytowe trasy.

Oburzenie panuje w całej Wielkopolsce, ale największe jest właśnie w Rokietnicy. Obwodnica, czyli trasa nr 11, na budowę której w ciągu kilku lat wydano ogromne pieniądze, bez środkowego odcinka jest bezużyteczna. Co gorsza, lokalnym drogom grozi dewastacja przez samochody, które szukając tranzytu, będą przemieszczać się między zbudowanymi już odcinkami trasy.


Czytaj także:
Zachodnia obwodnica Poznania. Nie ma pieniędzy na dokończenie
Zachodnia obwodnica: Szanse na finansowanie nadal niepewne

Decyzja ministra finansów spadła na Wielkopolskę jak grom z jasnego nieba. Wcześniej minister transportu zapewnił drogowców, wojewodę, posła Rafała Grupińskiego, że budowa trasy nie jest zagrożona. Potrzebuje ona jeszcze odcinka o długości 5,3 km, z Rokietnicy do Swadzimia. Wydanie na ten cel 160 milionów złotych umożliwi korzystanie z całej trasy prowadzącej od autostradowego węzła Głuchowo do Złotkowa na starej trasie nr 11. W obecnej sytuacji, po zbudowaniu węzła w Głuchowie, będzie można korzystać z trasy prowadzącej do Swadzimia, czyli do drogi nr 92. Natomiast północny odcinek, prowadzący ze Złotkowa do Starzyn, utknął w polu.

- To nonsens i marnotrawstwo wydanych już pieniędzy - mówią mieszkańcy. Odcinki, które powstały bądź są w budowie, kosztują ok. pół miliarda złotych. Mimo to ruch tranzytowy w najbliższych latach nadal będzie wiódł ulicami Poznania. Część kierowców może przemieszczać się drogami gminy Rokietnica. Mieszkańcom grozi drogowy koszmar.- Gdzie logika, gdzie gospodarność? - denerwuje się Józef Fudala, sołtys Rokietnicy. I dodaje: - Sobota, Bytków, Rokietnica i Napachanie zostaną rozjechane przez samochody zjeżdżające z ul. Obornickiej w gminie Suchy Las, aby ominąć miasto i przedostać się do Swadzimia. Ale drogi przebiegające przez gminę takiego obciążenia nie wytrzymają. To jest nienormalne, by w praworządnym państwie wydawać pieniądze na budowę trasy prowadzącej donikąd!

Sołtys zwraca uwagę, że pod budowę drogi przeznaczono fragmenty pól, wycięto las. Inwestycja miała ratować środowisko naturalne. Tymczasem nie ma drogi, nie ma też lasu, czyli zielonych płuc. Lata poświęcone na starania o obwodnicę zostały zmarnowane.

- Jesteśmy oburzeni - podkreśla Józef Fudala.

Zaproszenie na wtorkową sesję otrzymali wielkopolscy parlamentarzyści, wojewoda, wójtowie sąsiednich gmin, przedstawiciele GDDKiA. Wójt Rokietnicy Bartosz Derech twierdzi, że w tej bulwersującej sprawie nie wolno milczeć.

Pierwsza koncepcja budowy obwodnicy pojawiła się w połowie lat 90. Pomysłodawcą budowy jest poseł PO Waldy Dzikowski. Jednak część mieszkańców wsi Kobylniki oprotestowała przebieg trasy, uważając, że poprowadzona została ona przez tereny cenne przyrodniczo. Jeszcze inni twierdzą, że chodziło wyłącznie o to, by odsunąć trasę od ich domów. Drogowcy przedstawiali kilka wariantów. Nie obyło się bez rozpraw sądowych. By nie wstrzymywać prac na całej obwodnicy, drogowcy postanowili jednak podzielić ten odcinek na etapy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski