Barcelona - Bayern [WYNIK, RELACJA, ZDJĘCIA]
Już w 12 min na listę strzelców mógł się wpisać Luis Suarez, ale przegrał pojedynek sam na sam z Manuelem Neuerem. Chwilę później z 3 m do pustej bramki nie trafił Brazylijczyk Neymar. Wydawało się, że „Barca” ma taką przewagę, że bramka musi w końcu paść. Wtedy jednak nawałnica gospodarzy zaczęła słabnąć, a Bawarczycy zaczęli się odgryzać. W 18 min wyśmienitą okazję do umieszczenia piłki w siatce miał Robert Lewandowski. Do pełni szczęścia reprezentacyjnemu napastnikowi zabrakło kilku centymetrów.
Druga połowa rozpoczęła się od faulu Dani Alvesa na „Lewym”. Wolnego z 17 m mistrzowie Niemiec nie zamienili jednak na bramkę. Potem do głosu doszli Katalończycy, ale nie stwarzali już tak groźnych sytuacji jak w pierwszej połowie.
Wszystko, co najważniejsze na Nou Camp wydarzyło się w ostatnim kwadransie. Najpierw Lionel Messi w swoim stylu uderzył zza pola karnego w krótki róg. Argentyńczyk zdobył gola (asysta Dani Alvesa) i dał sygnał kolegom do kolejnych ataków. Żelazna defensywa gości pękła znów po trzech minutach, kiedy to Messi zabawił się z Jeromem Boatengiem i bramkarzem Neuerem.
Dwubramkowe prowadzenie „Barcy” zmusiło Bayern do bardziej ofensywnego ustawienia, a co za tym idzie do odkrycia się. Efekty był taki, że po stracie w środku pola Bawarczyków dobił Neymar, który otrzymał idealne podanie od geniusza futbolu, czyli Messiego. Warto dodać, że Argentyńczyk w środę zdobył 76 i 77 bramkę w Lidze Mistrzów. Tym samym w klasyfikacji wszech czasów wyprzedził Portugalczyka Ronaldo.
A dzisiaj rozegrane zostaną pierwsze mecze półfinałowe Ligi Europy. Sevilla zmierzy się z Fiorentiną, a Napoli z Dnipro Dniepropietrowsk. Na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan zapowiada się wielkie widowisko. Gospodarze liczą na drugi triumf z rzędu w rozgrywkach. Ta sztuka udała im się poprzednio również w latach 2006–2007. Na miejsce w finale będą jednak musieli ciężko zapracować, bo gracze trenera Vincenzo Montelli nie przegrali żadnego z ostatnich 12 wyjazdowych meczów pucharowych. Za ekipą z Andaluzji przemawia jednak znakomity bilans meczów rozgrywanych u siebie, gdzie wygrali osiem ostatnich spotkań w Lidze Europy. Sevilla przystąpi do tego starcia w najsilniejszym składzie, w którym znajdzie się zapewne miejsce dla Grzegorza Krychowiaka. Polski zawodnik, podobnie jak Robert Lewandowski, wystąpi w specjalnej masce ochronnej.
Faworytem spotkania w Napoli są gospodarze, którzy nie przegrali żadnego z ostatnich 12 pucharowych meczów na własnym stadionie. Dla gości wyjazdowe występy nie są w obecnej edycji LE udane. Czy będą w stanie sprawić niespodziankę?
Półfinały Ligi Mistrzów
FC Barcelona – Bayern Monachium 3:0 (0:0). Bramki: 1:0 Lionel Messi (77), 2:0 Messi (80), 3:0 Neymar (90+4).
Juventus Turyn – Real Madryt 2:1 (1:1). Bramki: 1:0 Alvaro Morata (9), 1:1 Cristiano Ronaldo (27), 2:1 Carlos Tevez (58. karny).
Półfinały Ligi Europy (czwartek, godz. 21.05)
Sevilla – Fiorentina (Canal+ Sport, TVNTurbo)
Napoli – Dnipro Dniepropietrowsk (nSport+).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?