Radzie Osiedla Świerczewo udało się ocalić jeden z poniemieckich baraków, które są od kilku miesięcy systematycznie wyburzane. Wiadomo, że Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych zgodził się na pozostawienie obiektu znajdującego się przy ul. Opolskiej 106b/4/.
- Cieszymy się, że spółka zgodziła się na naszą propozycję, bo barak jest położony w dogodnej lokalizacji, blisko przystanku autobusowego - mówi Jan Sulanowski, radny miejski i osiedlowy.
Obiekt jako miejsce wydarzeń kulturalnych czy spotkań mieszkańców nie zacznie jednak funkcjonować szybciej niż za 2-3 lata. Jest to uzależnione od inwestycji mieszkaniowych, jakie ZKZL prowadzi w tym miejscu. Dopiero po ich zakończeniu powinno się udać do baraku podłączyć niezbędne media.
- Konieczny będzie też remont, w tym wymiana dachu. We wnętrzu obiektu również konieczne jest wykonanie prac adaptacyjnych - dodaje J. Sulanowski. Rada osiedla zastanawia się w tej chwili nad modelem zarządzania obiektem. Jak zaznacza radny, niedługo rozpoczną się poszukiwania operatora. - To powinna być organizacja pozarządowa, stowarzyszenie lub fundacja - mówi J. Sulanowski.
Z budynku chce w przyszłości korzystać także rada osiedla, która w tej chwili swoją siedzibę ma w jednej ze szkół podstawowych.
***
Mieszkańcy ożywiają starą zajezdnię na Madalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?