Jacek Jastrzębski, szef Komisji Nadzoru Finansowego w wywiadzie dla Business Insider stwierdził, że jego grudniowa propozycja, by banki zawierały z frankowiczami ugody, pozwalające na rozwiązanie problemu gwałtownego wzrostu wysokości rat kredytowych, a przede wszystkim wartości kredytów już wkrótce może nabrać konkretnego kształtu. Jak zapewnia, prace nad propozycjami ugód dla frankowiczów w wielu bankach są już bardzo zaawansowane.
Zobacz, co o sytuacji frankowiczów mówi prawniczka reprezentująca ich przed sądami:
Ugody dla frankowiczów - korzystne i sprawiedliwe
Jak twierdzi szef KNF, ugody, które mają proponować banki frankowiczom, muszą być z jednej strony na tyle korzystne, by były realną alternatywą dla procesów sądowych, z drugiej sprawiedliwe zarówno dla tych, którzy zaciągnęli kredyty we frankach, jak i dla tych, którzy pożyczali na mieszkania w złotych.
Wygrana w sądzie z reguły oznacza, że kredytobiorca musi oddać bankowi jedynie pożyczoną kwotę, taką, jaką otrzymał na konto w chwili wypłaty kredytu.
Propozycja ugód, o której mówi Jastrzębski, miałaby spełniać trzy warunki:
- być realną alternatywą dla ścieżki sądowej;
- być pozbawiona elementów arbitralnych;
- nie prowadzić do uprzywilejowania posiadaczy kredytów frankowych w stosunku do pożyczających w złotych.
Jak podkreśla, oczekuje od banków, by podjęły decyzję, czy decydują się na zawieranie ugód, czy ze wszystkimi tego konsekwencjami decydują się czekać na rozstrzygnięcia sądowe.
- Zbliżamy się do momentu, kiedy od kluczowych graczy należy oczekiwać poważnych i jednoznacznych deklaracji co do kierunku ich działań
- mówi Jacek Jastrzębski.
Podkreśla też, że dla banków może to być ostatnia okazja na polubowne rozwiązanie sprawy przed rozstrzygnięciami Sądu Najwyższego w sprawie frankowiczów, które ma nastąpić 25 marca 2021 roku.
Ugoda z bankiem - kiedy, dla kogo
Jastrzębski nie wyklucza, że ugody dla frankowiczów mogą dotyczyć jedynie kredytobiorców, którzy zadłużyli się, by zaspokoić własne potrzeby mieszkaniowe. Z możliwości zawierania ugód mogłyby być wyłączone osoby, które w latach 2006-2008 kupowały przy wykorzystaniu kredytów frankowych mieszkania inwestycyjne.
Szef KNF twierdzi, że konkretne rozwiązania banki zaproponują już wkrótce.
- Mam wrażenie, że jest istotna grupa banków, która posiada portfele kredytów we frankach szwajcarskich, która jest zainteresowana zawieraniem ugód ze swoimi klientami
- powiedział szef KNF. - Jest spora szansa na to, że w najbliższym czasie część banków zadeklaruje publicznie taką wolę.
Czytaj także
Podkreślił też, że banki pracują nad rozwiązaniem, które miałoby sprawić, że zawierane ugody nie będą później przez klientów kwestionowane. Zaznaczył jednocześnie, że osoba skłonna podpisać ugodę musi w całej rozciągłości zdawać sobie sprawę ze wszystkich jej konsekwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?