O sprawie poinformował portal Epoznan.pl jeden z jego czytelników. Okazuje się, że do awarii doszło w poniedziałkowy wieczór.
- Gdzieś musiał nastąpić wyciek z rury ogrzewania. Nasi pracownicy przez całą noc bezskutecznie szukali miejsca usterki, ale trzeba pamiętać, że do sprawdzenia były kilometry rur - mówi Stanisław Rusek, rzecznik prasowy Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu.
- Najprawdopodobniej do awarii doszło pod ziemią na odcinku pomiędzy kotłownią a budynkiem głównym szpitala. Od rana firma zewnętrzna próbuje zlokalizować miejsce usterki. Jeszcze dziś ogrzewanie powinno znowu działać - dodaje.
Awaria na szczęście nie spowodowała konieczności wstrzymania operacji i zabiegów. Szpital funkcjonuje normalnie, chociaż zimno oczywiście dokucza pacjentom.
- Zdajemy sobie sprawę, że to dodatkowy dyskomfort, dlatego rozdajemy pacjentom dodatkowe koce. Na szczęście na razie nie mamy w Poznaniu siarczystych mrozów, więc tragedii nie ma - zapewnia Rusek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?