Artyści nagrywając kolędy sięgają nie tylko do utworów tradycyjnych

Ambicją wielu wykonawców jest posiadanie w swej dyskografii płyty z kolędami. Niektórzy ograniczają się tylko do własnej interpretacji kolęd tradycyjnych, inni proponują nowe, własne utwory. Co roku pojawia się kilka interesujących krążków z kolędami.

Wśród tegorocznych albumów zwraca uwagę nagrana przez Kayah płyta „Gdy pada śnieg”. Do albumu tego artystka przymierzała się od kilku lat i tak jak można się było spodziewać sięgnęła nie tylko po utwory tradycyjne, ale nowocześnie zaaranżowane z dbałością o każdy szczegół przez pianistę Jana Smoczyńskiego i znaną już wcześniej piosenkę „Ding Dong”, ale dodała też własne utwory „Gdy pada śnieg” i „Pusty talerzyk”. Do obu napisała teksty, a do „Pustego talerzyka”, razem z Janem Smoczyńskim, także muzykę. Czy ten ostatni utwór zdobędzie podobną popularność jak niegdyś „Kolęda dla nieobecnych” Zbigniewa Preisnera czas pokaże.

Polecam też krążek zespołu Zakopower „Kolędowo”. Obok kolęd tradycyjnych jak „Gdy się Chrystus rodzi” czy „Trumfy króla niebieskiego” są tutaj dobrze znana kolęda góralska „Ej malućki” czy nieco mniej znane kolędy góralskie „Przy hornej dolinie” i „Awcora z wiecora”. Muzycy Zakopower sięgnęli też po piosenkę Skaldów „Bedzie kolęda” i wykonywaną przez Ewę Bem w filmie „Miś” „Lulej, że mi lulej” a także po utwór Andrzeja Zaryckiego „Kto nas woła”.

Niektóre z tradycyjnych utworów zostały wzbogacone tekstami, Bartłomieja Kudasika, ale nie wpływa to na ich klimat. Podobnie jak niektóre bardziej energetyczne aranżacje. Warto, a nawet trzeba posłuchać tym bardziej, że wszystkie nagrania pochodzą z kościoła świętego Kazimierza Królewicza w Kościelisku.

Kayah - „Gdy pada śnieg”
Kayax, cena: około 25 zł

Zakopower - „Kolędowo”
Kayax, cena: około 38 zł

ZOBACZ TAKŻE: