Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: 4 lata dla sprawcy wypadku na Sołaczu [ZDJĘCIA, FILM]

Alicja Lehmann
Do wypadku doszło w listopadzie zeszłego roku
Do wypadku doszło w listopadzie zeszłego roku Anrzej Szozda
Mężczyzna, który w listopadzie ubiegłego roku śmiertelnie potrącił dwie osoby, po nieco ponad godzinnym procesie w poniedziałek przed południem usłyszał wyrok. W więzieniu spędzi cztery lata, a przez 10 nie będzie mógł prowadzić pojazdów mechanicznych. Taką karę uzgodnili między sobą prokurator, pełnomocnicy rodzin ofiar i adwokat oskarżonego. Mimo że strony porozumiały się już pierwszego dnia procesu, rodzina zabitej kobiety jest rozczarowana postawą prokuratury.

Proces Marka C. rozpoczął się w poniedziałek rano w poznańskim sądzie rejonowym. Na ławę oskarżonych policjanci doprowadzili młodego i dobrze zbudowanego chłopaka. Marek C. we wrześniu skończy 20 lat. W sądzie stał ze spuszczoną głową. Nie chciał składać wyjaśnień, ale przyznał się do winy. Płakał i mówił, że przeprasza.

Prokuratura oskarżyła go o to, że umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego, czego skutkiem była śmierć dwóch osób. W wypadku zginęła 50-letnia kobieta i 27-letni mężczyzna. Oboje stali na przejściu dla pieszych blisko cukierni, w którą uderzyło rozpędzone bmw.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Dzisiaj wyrok dla sprawcy wypadku na Sołaczu [ZDJĘCIA]
Poznań: Sprawca wypadku na Sołaczu przed sądem
Wypadek Nad Wierzbakiem. Dwie osoby nie żyją [ZDJĘCIA]
Sprawca wypadku tymczasowo aresztowany
Poznań: Sprawca wypadku na Nad Wierzbakiem nie będzie dziś przesłuchany

Na poniedziałkowej rozprawie Łukasz Marcinkowski, obrońca oskarżonego, zaproponował karę trzech i pół roku więzienia oraz ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo chłopak ma zapłacić po osiem tys. zł członkom rodzin zabitych i cztery tys. zł chłopakowi, który jechał razem z nim.

Obecna na sali prokurator Ewa Stróżniak, od razu przystała na propozycję obrońcy. Nie chciała powiedzieć, dlaczego zgodziła się na zbyt niską, zdaniem rodzin ofiar, karę. Z zaproponowanym wyrokiem nie zgodzili się jednak pełnomocnicy bliskich ofiar. Ostatecznie, po negocjacjach, strony zgodziły się na cztery lata pozbawienia wolności, z zastrzeżeniem, że sprawca wypadku będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie nie wcześniej niż po trzech latach w więzieniu. Ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów podwyższono do 10 lat.

- Nic nie wróci życia naszej mamie i żadna kara nie będzie nas satysfakcjonowała - mówiła w sądzie Anita Andrzejczak, córka zabitej kobiety. - Ale jesteśmy zaskoczeni i rozczarowani zachowaniem prokuratora. Wygląda na to, że przyjęłaby każdą propozycję. Zgodziliśmy się jednak na taką karę, aby mieć to za sobą. Mamy nadzieję, że jej wymiar będzie nauczką dla sprawcy.

Wyrok nie jest prawomocny, ale strony nie zapowiadają apelacji. Od 16 listopada 2011 r. Marek C. przebywa w areszcie, który w poniedziałek został przedłużony do czerwca tego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski