Zgodnie ze zmianami ustawy i systemie oświaty, która w praktyce weszła w życie na początku września, każda dodatkowa godzina pobytu dziecka w przedszkolu nie może teraz kosztować więcej niż złotówkę. Oznaczało to rezygnację z zajęć dodatkowych, organizowanych zwykle przez firmy zewnętrzne.
Czytaj też:
LEWANDOWSKI - RELIGIA W PRZEDSZKOLU TO NIE NAUKA, TO INDOKTRYNACJA
Inaczej jest z lekcjami religii. Przepisy gwarantują, że w publicznych przedszkolach takie zajęcia są bezpłatne, a placówka na życzenie rodziców ma obowiązek je zrealizować. Zajęcia z religii mają odbywać się w dwa razy w tygodniu.
- Religia nie jest objęta podstawą programową. Natomiast języki obce w szkołach są obowiązkowe. Skoro tak to dlaczego miasto Poznań finansuje nauczanie religii w godzinach pracy przedszkola - do 13 - zatrudniając katechetów i nie pobiera opłat za np. komercyjne udostępnienie sali od kościoła – zastanawia się Adam Kasperek, ojciec przedszkolaka. - Czy nie powinno być tak, że języki których później wymaga się w toku nauczania szkolnego powinny być finansowane z kasy miasta, a religia opłacana osobno przez rodziców lub w ramach tzw. posługi kapłańskiej? – pyta.
Pieniądze na lekcje religii pochodzą z subwencji oświatowej oraz dochodów własnych samorządu. Poznań na katechezę przedszkolaków wydaje prawie 425 tys. w skali roku. Dla porównania gimnastyka korekcyjna to wydatek ok. 420 tys. zł, a pomoc psychologa i pedagoga niecałe 400 tys. Najwięcej – bo aż ok. 855 tys. zł – kosztuje logopedia. W sumie w skali roku na zajęcia dodatkowe w przedszkolach przeznaczone zostaje ok. 2,1 mln zł.
Sprawdź również:
O BOGU WARTO ROZMAWIAĆ, O PIENIĄDZACH - TRZEBA
Poznańscy urzędnicy tłumaczą, że być może uda się sfinansować także inne zajęcia, jak ma to miejsce w przypadku katechezy, logopedii, gimnastyki korekcyjnej czy opieki psychologiczno - pedagogicznej. Wszystko zależy jednak od tego, ile środków z ministerialnej dotacji pozostanie miastu do dyspozycji.
- O tym, na co przeznaczone zostałyby te pieniądze decydowałaby dyrekcja przedszkola w porozumieniu z rodzicami. Nie jest powiedziane, że będą to lekcje języka angielskiego, choć pewnie wielu rodziców będzie tego chciało – wyjaśnia Przemysław Foligowski, dyrektor wydziału oświaty Urzędu Miasta Poznania.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?