Przypomnijmy, że propozycje zmian taryfy cenowej przygotował, na zlecenie zastępcy prezydenta miasta - Mirosława Kruszyńskiego, Zarząd Transportu Miejskiego.
- Trochę umiaru. Nie przesadzajcie z podwyżkami. Bilety są dla ludzi, a nie ludzie dla biletów - pisze na naszym forum Agata.
- Pan prezydent Kruszyński zarabia dużo, to go podwyżki nie przerażają. Słabo sobie radzi z mieszkaniami, a teraz jeszcze z MPK - dodaje Iza.
Choć informacja o podwyżce cen biletów pojawiła się już jakiś czas temu, część radnych sprawia wrażenie, jakby po raz pierwszy słyszała o tym pomyśle. A przecież sam Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania potwierdził, że taka propozycja do niego trafiła. Wydaje się, że to już najwyższy czas, by przekonsultować ją z Radą Miasta. Być może magistrat czeka na udzielenie absolutorium prezydentowi za wykonanie ubiegłorocznego budżetu i dopiero po tym zamierza oficjalnie rozmawiać z radą o kolejnej podwyżce. Na razie, jak zapewniają radni, takiego tematu nie poruszano.
- Potwierdzam, że nikt nie zwrócił się do nas w tej sprawie - mówi Norbert Napieraj, przewodniczący klubu radnych PiS. - Nie widzimy uzasadnienie dla tej podwyżki, szczególnie teraz. W dobie kryzysu miasto powinno szukać oszczędności, ale nie w kieszeniach mieszkańców.
Tomasz Lewandowski, radny LiD podkreśla, że z nieufnością podchodzi do majstrowania przy taryfach: obniżania jednych i podwyższania drugich.
- Jednak do tej pory żaden konkretny projekt dotyczący podwyżek cen biletów ani argumentacja takiej decyzji nie zostały nam przedstawione - zaznacza Lewandowski.
Na ten sam fakt zwraca uwagę Wojciech Majchrzycki, radny Platformy, a zarazem przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów oraz Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta.
- Jestem gotów rozmawiać o każdym problemie, o ile jest on odpowiednio uzasadniony - deklaruje Majchrzycki.
To właśnie radni PO znaleźli się w najmniej zręcznej sytuacji. Przy okazji dyskusji o podwyżkach stawek za wodę i ścieki, kiedy rada uznała, że została sprytnie wyprowadzona w pole, przewodniczący klubu radnych Platformy zapowiedział brak zgody na wyższe ceny biletów.
Już wtedy bowiem pojawiały się głosy, że prezydent będzie chciał je przeforsować. Nie uda mu się to bez poparcia największego klubu w radzie. Wkrótce okaże się, czy PO nie rzuca słów na wiatr i nadal jest przeciwko tej podwyżce.
- Bezczelność władz zostanie ukarana - ostrzega jeden z czytelników. - Radni! Jeżeli któryś z was będzie optował za kolejną podwyżką cen biletów, zostanie napiętnowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?