Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekordowe ceny paliw pustoszą portfele kierowców

Paulina Jęczmionka
Ceny paliw są obecnie najwyższe od początku roku. Ale to się zmieni.
Ceny paliw są obecnie najwyższe od początku roku. Ale to się zmieni. Archiwum
5,67 zł za litr oleju napędowego i 5,68 zł w przypadku benzyny - tyle średnio trzeba w tym tygodniu zapłacić za paliwo. Tak wysokich cen w tym roku jeszcze nie było! Dodatkowo, ogromne korki, które we wrześniu powróciły na ulice miast, powodują, że kierowcy chwytają się za kieszenie. Bo dziennie zużywają nawet 20 proc. więcej paliwa niż jeszcze dwa miesiące temu.

Kilka dni temu, w ciągu zaledwie tygodnia, analitycy odnotowali 6-groszowy wzrost cen benzyny 95-oktanowej. W tym czasie olej napędowy podrożał aż o 8 gr, a autogaz o 4 gr. Obecnie 5,79 zł to jedna z najwyższych kwot, jaką trzeba zapłacić w Poznaniu za litr diesla. Tylko o kilka groszy taniej wychodzi benzyna 95. A są i takie miejsce, np. przy autostradzie, gdzie ceny niebezpiecznie zbliżyły się do magicznej bariery 6 zł. Najbliżej tej kwoty jest 98-oktanowa benzyna. Na jednej ze stacji w Koninie za jej litra trzeba było wczoraj zapłacić 5,99 zł. A za olej napędowy - 5,85 zł.

Czytaj również: Gaz, paliwo, ubezpieczenie OC - będą podwyżki

- To najwyższe ceny paliw od początku roku - przyznaje Grzegorz Maziak, analityk rynku paliw z e-petrol.pl. - Złożyły się na to przede wszystkim dwie sprawy: groźba interwencji Stanów Zjednoczonych w Syrii oraz - i ta nawet bardziej - ograniczenie wydobycia surowca i eksportu z Libii, jednego z głównych dostawców ropy. Sytuacja na rynku walutowym też była niekorzystna, bo dolar poszybował w górę.

A na to nałożyły się również uliczne korki, które wraz z nadejściem września sparaliżowały wiele miast.
- W godzinach szczytu wiele ulic w centrum Poznania po prostu stoi - mówi Jacek Kalka, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Taksówkarzy. - Część z nas zrezygnowała z pracy w tych godzinach, bo przez opóźnienia traci klientów i ma puste przejazdy, a zużywa 10-20 procent więcej paliwa. Paliwa, które znacznie podrożało.

Jazda w takich warunkach mocno odbija się więc na kieszeniach kierowców. Ci, którzy zmuszeni są do podróżowania po mieście, by np. dojechać do pracy, według ekspertów zużywają bowiem ok. 30-50 proc. więcej paliwa niż "na trasie".

- W mieście nie jesteśmy w stanie osiągnąć maksymalnej dynamiki przejazdu, czyli najlepszych obrotów silnika w stosunku do jego mocy, bo wciąż musimy hamować, zatrzymywać się, przyspieszać - tłumaczy Ryszard Rybicki z zespołu rzeczoznawców techniki samochodowe j i ruchu drogowego Automobilklub Nowy Świat.

I dodaje, że choć są sposoby na to, by obniżyć zużycie paliwa (patrz: ramka), to nie da się zrobić tego na taką skalę, jak w sytuacji, gdy jeździ się poza miastem.

Analitycy rynku paliw jednak uspokajają: za 2-3 tygodnie kierowcy powinni odetchnąć. Bo wraz oddalaniem się perspektywy interwencji USA w Syrii, ceny na rynku hurtowym już znacznie spadły, a wraz z początkiem tygodnia drgnęły na stacjach. Od poniedziałku benzyna potaniała średnio o 1 gr, a oleju napędowego została bez zmian.

- Spadki będą bardziej odczuwalne w przyszłym tygodniu - mówi Grzegorz Maziak. - Docelowo obniżka ceny diesla wyniesie do pięciu groszy. Ale za benzynę zapłacimy już o około 10 groszy mniej.

W ten sposób olej stanie się droższy od benzyny. Zdaniem ekspertów, to normalne o tej porze roku. A różnica może utrzymać się nawet do wiosny.

Co zrobić, by samochód palił mniej?
To, ile zużyjesz paliwa, zależy od sposobu, w jaki prowadzisz samochód.

  • Odpalaj bez gazu
    Nowoczesne silniki nie potrzebują wciskania gazu przy odpalaniu. Rozruch jest regulowany automatycznie.
  • Dostosuj bieg do obrotów
    W każdej instrukcji samochodu podane są optymalne obroty. Warto się ich trzymać i odpowiednio wcześnie włączać wyższy bieg, wciskając wtedy gaz znacznie lżej niż na niższym biegu.
  • Hamuj silnikiem
    Dojeżdżając do skrzyżowania, należy zredukować bieg i puścić gaz. W nowoczesnych układach wtryskowych następuje odcięcie paliwa.
  • Jedź płynnie
    Nagłe przyspieszenie powoduje wzrost zużycia paliwa, a w mieście niewiele daje.

Które paliwo jest najbardziej opłacalne?
Diesel czy benzyna? To odwieczny dylemat.
Jak tłumaczy rzeczoznawca Ryszard Rybicki, samochód na olej napędowy zużywa o 20-30 proc. mniej paliwa. Ale na krótkich odcinkach to benzyna jest faworytem, bo silnik diesla musi się rozgrzać. Z kolei autogaz (LPG) jest o wiele tańszy, ale nie wszystkie silniki go tolerują. A nowoczesna instalacja kosztuje około 4 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski