Do tej pory relaks na miejskiej zieleni kosztował nawet 500 zł. Takiej wysokości mandaty nakładali na wypoczywających na trawie strażnicy miejscy. Szczególnie aktywni okazali się mundurowi w stolicy Wielkopolski. Urządzali prawdziwe obławy na wylegujących się przed operą. Wszelkie protesty ze strony zmęczonych poznaniaków kończyły się oskarżeniem o niszczenie miejskiej zieleni. Nie było zmiłuj.
Dopiero gdy dzięki naszej gazecie sprawa trafiła pod obrady magistratu, skończyło się prześladowanie miłośników letniego wypoczynku na zielonej trawce. Radni wyznaczyli bowiem tereny, na których w Poznaniu można swobodnie wypoczywać. Teraz śladem poznańskich rajców ruszyli posłowie. Na jutrzejszym posiedzeniu Sejmu parlamentarzyści będą omawiać projekt ustawy w tej sprawie przygotowany przez tzw. komisję Palikota. Nowe prawo umożliwi spokojne korzystanie z trawników lub zieleńców w celach rekreacyjnych - i to bez względu na to, czy będziemy chcieli położyć się na trawie w Poznaniu, Koninie, Bydgoszczy, Krakowie czy Warszawie.
- Dostaliśmy przynajmniej kilkaset zgłoszeń w tej sprawie - mówi Janusz Palikot, wiceprzewodniczący komisji "Przyjazne państwo". - Dotyczyły one Warszawy, Szczecina czy Krakowa - podkreśla Palikot.
- To sensowne propozycje. Z jednej strony likwidują uciążliwe dla społeczeństwa prawo, ale pozostawiają gminom pewne pole manewru - komentuje poznański radny z SdPl Dominik Herberholz, który rozpoczął walkę o to, aby mieszkańcy Poznania mogli bez problemów relaksować się na trawie.
- Bardzo dobrze, że komisja Palikota zajęła się tą sprawą. Ma ona usuwać prawne absurdy, a to był jeden z większych absurdów, jaki widziałem - przekonuje radny Herberholz.
To jednak nie wszystkie nowości przygotowane przez posłów z komisji Palikota. Bo jednocześnie z otwarciem trawników miejskich dla leniuchów postanowili zadbać o czystość. Autorzy zaostrzą kary za zaśmiecenie zieleni. Jeżeli ktoś wykopie dziurę w trawniku, aby tam wrzucać niedopałki papierosów, musi liczyć się z karą w wysokości nawet 1000 zł. To samo dotyczy właścicieli psów, które zabrudzą miejską zieleń.
Nowe przepisy nie wpłyną w znaczący sposób na finanse samorządów terytorialnych. Według statystyk wpływy do gminnego budżetu z tytułu mandatów za nieodpowiednie korzystanie z parków liczone są w ułamkach procentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?