Owoce można oglądać w pawilonie numer 8, w którym prezentowane jest poszycie lasu tropikalnego. Drzewo kalebasowe rośnie tuż obok alejki spacerowej – owoce są więc na wyciągnięcie ręki. Wystarczy spojrzeć lekko w górę.
Drzewo kalebasowe to nieduże drzewo – dorasta do 10 metrów. Pochodzi z Ameryki Środkowej. Jak mówią pracownicy palmiarni, ma zebrane w pęczki liście, a kwiaty wyrastają z pnia i gałęzi (otwierają się tylko w nocy, bo w naturze są zapylane przez nietoperze). Owoce mają zdrewniałą okrywę. Skorupa służy do wyrobu naczyń i instrumentów muzycznych.
W palmiarni jest zielono, ale coraz mniej roślin kwitnie.
– Zbliża się jesień, więc już „wyciszamy” rośliny. To najtrudniejszy dla nich okres: dni są krótsze, światła jest mniej. My musimy się dostosować do warunków – mówi Zbigniew Wągrowski, dyrektor palmiarni. – Gdy jest mniej światła, mniej musi być też wilgoci, niższe muszą być temperatury. Nie nawozimy, mniej podlewamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?