Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waldy Dzikowski chce do europarlamentu

Redakcja
Waldy Dzikowski.
Waldy Dzikowski.
Poseł Waldy Dzikowski bardzo poważnie rozważa start w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego – dowiedział się „Głos Wielkopolski”. Sam Dzikowski potwierdza:– Mógłbym być naturalnym liderem wielkopolskiej listy do europarlamentu.

To zaskakująca deklaracja – Waldy Dzikowski od 2001 roku, kiedy przestał być wójtem Tarnowa Podgórnego, zajmuje się polityką krajową. Z polityką europejską nie miał dotychczas nic wspólnego. Co takiego się stało, że teraz ogłasza chęć startu w przyszłorocznych wyborach po PE?

- Od dawna byłem do tego namawiany przez współpracowników i rodzinę, czas się zdecydować – odpowiada Waldy Dzikowski. I dodaje: - Jeżeli podejmę ostateczną decyzję, będę chciał porozmawiać z premierem Donaldem Tuskiem i poprosić go o miejsce na liście. Które? Przypominam, że startując do Sejmu w 2007 roku w samym tylko okręgu poznańskim zdobyłem 110 tysięcy głosów. Oczywiście, że chciałbym startować z pierwszego miejsca.

Waldy Dzikowski twierdzi, że na europosła się nadaje. Pytany o języki obce odpowiada, że mówi biegle po angielsku.

Niespodziewana deklaracja Dzikowskiego może być elementem walki o władzę w wielkopolskiej PO. Waldy Dzikowski chce wrócić na fotel przewodniczącego partii w regionie. Stracił go w 2010 roku po tym, jak przegrał wewnętrzne wybory z Rafałem Grupińskim.

Czytaj także:

Wyborcza walka w PO. Grupiński zwiększa przewagę nad Dzikowskim

Jednym z najbliższych współpracowników Grupińskiego jest Filip Kaczmarek, który w eroparlamencie zasiada od dwóch kadencji i nie ukrywa, że ma ochotę na kolejną. Gdyby Dzikowski zaczął walczyć o „jedynkę” na liście, zachwiałby pozycją Kaczmarka. Skomplikowałby też plany mającego ochotę na start do PE marszałka województwa Marka Woźniaka.

Europarlament już bez "starych" posłów PO? [ZDJĘCIA]

-To bardzo ciekawa deklaracja – komentuje zapowiedzi Dzikowskiego wyraźnie zaskoczony Filip Kaczmarek. – Waldy Dzikowski myli jednak kolejność. To władze wojewódzkie Platformy zgłaszają listy kandydatów do PE, a premier Tusk tylko je weryfikuje. Ta kolejność jednak mnie nie dziwi – Dzikowski zawsze uważał siebie za polityka ogólnopolskiego. Zresztą jako jedyny, bo nie słyszałem nigdy, żeby ktoś inny sam tak o sobie mówił.

Jan Grabkowski zmienia zdanie i popiera Dzikowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski