W lipcu 2007 roku 16-letni wówczas Paweł Ch. starł się na klatce schodowej z 29-letnim sąsiadem. Gdy Adam S. wraz z kolegą wyszedł z bloku, chłopak poszedł po nóż, dogonił go i zaatakował. Wraz z ojcem, 45-letni Dariuszem, uzbrojonym w kastet. Obaj byli pijani. Adam S., któremu Paweł wbił nóż w serce, zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Listopadowy wyrok skazujący zaskarżyli obrońcy oskarżonych. Jednak ich argumenty nie przekonały dzisiaj Sądu Apelacyjnego. Po ogłoszeniu prawomocnego już wyroku sędzia Mariusz Tomaszewski zwrócił się do oskarżonych. Ojcu zarzucił, że zbrodnia syna jest skutkiem niewłaściwego wychowania i tolerowania karygodnego zachowania i nadużywania alkoholu przez chłopca. - On już się nie da wychować w rodzinie - stwierdził sędzia Tomaszewski.
- Ma pan obowiązek uczyć się i zdobyć zawód - pouczył Pawła Mariusz Tomaszewski. - Jeżeli nie zmieni pan swojego obecnego zachowania, nie warto liczyć na warunkowe, przedterminowe zwolnienie. Kolejny pobyt w zakładzie karnym będzie tylko kwestią czasu.
Adam S. osierocił dwójkę dzieci. Winą za tragedię obciążano również ojca Pawła, który miał szczuć ludzi agresywnymi psami. Nastolatek wielokrotnie zmieniał szkoły. Znęcał się nad innymi uczniami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Paweł uznał, że orzeczenie o nadpobudliwości psychoruchowej będzie go chroniło przed konsekwencjami złych zachowań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?