Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Wildzie okradli karetkę, gdy ratownicy pomagali pacjentce

SAGA
Z karetki skradziono aparat EKG.
Z karetki skradziono aparat EKG. Tomasz Bolt/Polskapresse
Załoga pogotowia pomagała kobiecie, a złodziej okradał... karetkę. Zabrał sprzęt, który mógł być przydatny dla ratowania czyjegoś życia!

W miniony weekend pogotowie ratunkowe wezwano do kobiety, która zasłabła na pływalni w Poznaniu. Kiedy ratownicy udzielali jej pomocy, bezduszny złodziej okradał karetkę.

Czytaj także:

Okradł policyjny radiowóz. Grozi mu do 15 lat więzienia

– Zabrał aparat EKG w walizce – mówi Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. – Jego wartość oszacowano na 3 tys. zł, ale mógłby być bezcenny, gdyby była potrzeba, aby użyć go dla ratowania ludzi.

– Jest nam bardzo przykro, ale takie incydenty powtarzają się co jakiś czas. Wcześniej ukradziono nam m.in. torbę z opatrunkami i drobny sprzęt – mówi ciągle wzburzona Elżbieta Sikorska, kierownik Działu Organizacji i Nadzoru Rejonowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. – Wyczulamy nasze załogi, by zamykały karetki, ale nie dziwię się, że kiedy ratowane jest życie, nikt nie myśli o pilnowaniu karetki. Wtedy musimy zaufać ludziom...

Policjanci z Wildy nadal szukają złodzieja, ale... sprzęt EKG już odzyskali. W niedzielę zwrócono go stacji pogotowia ratunkowego. Na razie jednak funkcjonariusze odmawiają szczegółowych informacji na ten temat. Czy sprawca porzucił sprzęt? Czy gdzieś go ukrył, a dzięki monitoringowi udało się go odnaleźć? Policja nie chce zdradzić nawet tego.

Prawdopodobnie kradzież na Wildzie nie była kradzieżą na zlecenie. Nie jest wykluczone, że złodziej nie miał pojęcia, co było w walizce. Być może wziął to, co znalazło się pod ręką...

W sierpniu w Zabrzu złodzieje ukradli dwa terminale systemu łączności z karetek zaparkowanych przy stacji. Wcześniej w Mszczonowie (woj. mazowieckie) z karetki „zniknęła” torba z zestawem tlenowym. Koło Stargardu Szczecińskiego 16-latek okradł ambulans pogotowia (zabrał ssak), gdy ratownicy udzielali pomocy piłkarzowi podczas rozgrywanego tam meczu. W Gdyni pobito załogę karetki, bo... odmówiła pijanym podwiezienia (wcześniej nietrzeźwi wezwali karetkę twierdząc, że mężczyzna przewrócił się i nie oddycha).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski