Prawie 20 minut opóźnienia miał wczoraj autobus poznańskiego MPK jeżdżący z Koziegłów na Śródkę. Powodem była pasażerka, która na osiedlu Leśnym wsiadła do autobusu z psem.
Ponieważ zwierzę nie miało kagańca, kierowca autobusu poprosił kobietę, by wysiadła z pojazdu. Ta jednak odmówiła. Wówczas kierowca wezwał policjantów. Ci wyprowadzili pasażerkę z autobusu. Przewożenie psa bez kagańca komunikacją miejską jest zabronione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!