Nie ogląda się przy tym na pomoc rządu, tylko z własnej kieszeni finansuje inwestycje lub pozyskuje na nie fundusze z Unii. Stolica Wielkopolski nieraz udowodniła, że potrafi perfekcyjnie przygotować duże imprezy - konferencja klimatyczna czy Mistrzostwa Europy Juniorów U-19 w 2006 r., które UEFA oceniła bardzo wysoko.
Wydaje się zatem, że nie ma powodów do obaw. Po Warszawie Poznań powinien być niekwestionowanym faworytem i znaleźć się w gronie gospodarzy Euro. Jednak tam, gdzie wmiesza się polityka, niczego nie można być pewnym.
Brakuje nam wpływowych polityków. To oni forsują miasta, w których przygotowania do mistrzostw są daleko w polu. Na to wpływu nie mamy. Poznaniacy muszą robić swoje licząc, że w ostatecznym rozrachunku zwycięży zdrowy rozsądek i zostaną wybrane najlepiej przygotowane do Euro 2012 miasta. W przeciwnym razie to nie Poznań będzie musiał się wstydzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?