Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił nastolatka, bo ten wtargnął na jego teren. Obrona konieczna?

Agnieszka Smogulecka
W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia
W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia archiwum polskapresse
Obrona konieczna to taka sytuacja, gdy osoba popełnia przestępstwo, ale okoliczności, w których to robi sprawiają, że nie ponosi za nie kary - tłumaczy Magdalena Mazur-Prus z poznańskiej prokuratury. Śledczy ze Słupcy sprawdzają właśnie, czy mężczyzna, który tydzień temu zabił nastolatka mógł działać w obronie koniecznej. Na razie mieszkaniec Pyzdr usłyszał zarzut zabójstwa.

W piątek 26 lipca przed północą na posesję w Pyzdrach wtargnęła grupa intruzów (był wśród nich 17-latek). Po pewnym czasie interweniował gospodarz. Gdy wyszedł z domu, między nim a 17-latkiem doszło najpierw do utarczki słownej, później do szarpaniny. Wreszcie mężczyzna zadał chłopakowi trzy ciosy, w tym śmiertelny - w serce.

- Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa - mówi Zofia Ciesiołkiewicz-Kubiak, zastępca prokuratora rejonowego w Słupcy. O szczegółach sprawy mówić jednak nie chce. - Najpierw musimy zebrać całość materiału dowodowego. Później przeanalizujemy wszelkie okoliczności zdarzenia i podejmiemy decyzję, czy zarzut zabójstwa należy utrzymać - dodaje.

W Pyzdrach głośno mówi się o tym, że zatrzymany mężczyzna działał w obronie koniecznej.
- Taka opcja wchodzi w grę, ale na obecnym etapie jest równie prawdopodobna jak wszystkie inne założone hipotezy - informuje prokurator Zofia Ciesiołkiewicz-Kubiak. I prosi, by z ocenami poczekać aż uda się odtworzyć dokładny przebieg wydarzeń, aż biegli przygotują zlecone im ekspertyzy.

Obrona konieczna to - jak tłumaczy Zofia Ciesiołkiewicz-Kubiak - działanie w celu odparcia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na dobro chronione. Ale przepisy mówią również o przekroczeniu granic obrony koniecznej. Dzieje się tak między innymi, gdy zastosuje się "środek obrony niewspółmierny do sposobu ataku".

Według prawa, sposób obrony musi być adekwatny do napaści

- Dlatego tego typu sprawy zwykle należą do bardzo trudnych - mówi Magdalena Mazur-Prus.

Do tej pory w Wielkopolsce najgłośniejsza była sprawa z podpoznańskiego Skórzewa. W 2005 roku na jednej z posesji zastrzelony został 18-letni Adrian. Właściciel domu, Piotr J. przekonywał, że był pewien, że strzela do włamywacza:

- Nie chciałem go zabić, tylko bronić siebie i mojej rodziny - tłumaczył policji oraz dziennikarzom. Miał pozwolenie na broń. Mówił, że jej użył, kiedy usłyszał, że ktoś wybija szybę w drzwiach. Gdy zobaczył, że strzelił do nastolatka, wezwał pogotowie i policję. Rodzina Adriana była jednak przekonana, że mężczyzna musiał rozpoznać chłopaka. A 18-latek - ich zdaniem - poszedł do domu sąsiada, by przeprosić jego syna za wcześniejsze utarczki.

Prokuratura dała wówczas wiarę zeznaniom Piotra J. Uznając, że jego działanie było obroną konieczną, odstąpili od przedstawienia zarzutów. Prywatne oskarżenie złożyła w sądzie rodzina zastrzelonego, ale sąd uniewinnił Piotra J. Wyrok podtrzymał w 2008 roku Sąd Najwyższy.

W 2009 roku sąd uniewinnił Andrzeja S., który w 2007 roku zabił mężczyznę w Domu Samotnej Matki w Wiktorowie. Andrzej S. miał pilnować, by mężczyźni nie nocowali u znajomych z ośrodka. Feralnej nocy właśnie poprosił o opuszczenie placówki jednego z takich gości. Mężczyzna zaatakował go, przyparł do barierki. Wtedy Andrzej S. chwycił za nóż. Prokuratura uznała, że doszło do przekroczenia obrony koniecznej i dlatego skierowała do sądu akt oskarżenia.

Podobne sprawy zawsze budzą emocje. Tak samo zresztą jak zapis, że sposób, w jaki odpiera się atak, musi być adekwatny do sposobu napaści. Nawet prawnicy przyznają bowiem, że w silnym stresie człowiek działa, nie zastanawiając się, nie analizując, czy sposób jego obrony jest "adekwatny do ataku".

- Dlatego, w razie przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia - wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus. Zwraca też uwagę, że choć obrona konieczna kojarzy się zwykle z najpoważniejszymi przestępstwami, zabójstwami, to przepisy nie wprowadzają żadnych ograniczeń (za obronę może być też uznane pobicie).

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski