Międzychód zarobi miliony na gazie. Premier Tusk otworzył kopalnię [ZDJĘCIA, MAPA]

Surowiec, który przetwarzany jest w kopalni pochodzi z największych udokumentowanych złóż w kraju, które znajdują się pod Puszczą Notecką. Gaz i ropa przesyłane do Lubiatowa wydobywane są również z odwiertów w Wielkopolsce położonych na terenie gminy Międzychód.

– Szacuje się, że gmina może zyskać 7 mln zł rocznie z samej opłaty eksploatacyjnej. Do tego należy dodać podatek od nieruchomości, którego wysokość poznamy z końcem tego roku – mówi o wpływach do budżetu Międzychodu burmistrz Roman Musiał.

Na co pójdą pieniądze? W pierwszej kolejności na łatanie dziur w budżecie, bo wpływy do samorządu maleją, a zamykany jest też jeden z największych zakładów w gminie – fabryka mebli tapicerowanych Christinapol.

Gotówki będzie jednak na tyle dużo, że wystarczy też na inwestycje bowiem dzięki kopalni wpływy małego Międzychodu wzrosną o około 10 procent. Pieniądze przeznaczone zostaną na drogi, a także rozwój turystyki, w tym rozbudowę Starego Portu na Warcie.

W tym roku wpływy do kasy gminy będą jednak mniejsze, niż wspominane 7 mln, bo kopalnia Lubiatów przechodziła tzw. rozruch technologiczny. Zmieniły się również przepisy dotyczące rozliczenia opłaty eksploatacyjnej.

W złożu Lubiatów, Międzychód, Grotów znajduje się ponad 7,25 mln ton ropy naftowej oraz 7,3 mld m3 gazu ziemnego. Dla porównania: w Polsce rocznie zużywa się ponad 20 mln ton ropy i 14 mld m3 niebieskiego surowca. Natomiast Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo dzięki nowej kopalni zwiększy wydobycie ropy naftowej z obecnych 500 tys. ton do ok. 800 tys. ton rocznie. W Lubiatowie wydobywane będzie też 100 mln m3 gazu ziemnego.

Gaz trafi do elektrociepłowni w Gorzowie Wielkopolskim oraz do tzw. odazotowani, która działa w Grodzisku Wielkopolski. Ropa naftowa przysłana jest natomiast do wybudowanego przed kilkoma laty terminala w Wierzbnie. Jego charakterystyczne zbiorniki widać z drogi krajowej 24. Stamtąd surowiec koleją trafia do rafinerii w Trzebini. Jest także tłoczony do ropociągu „Przyjaźń”.

– Z satysfakcją przyjechałem na granicę pomiędzy dwoma województwami. Po 5 latach od początku tej inwestycji gaz i ropa naftowa wychodzą na powierzchnię i stają się znakiem firmowym tej części Polski. Oczywiście nie pozwoli nam, to na pełną niezależność energetyczną, ale Lubiatów jest bardzo ważnym uzupełnieniem naszego miksu energetycznego. Chciałbym, aby ten zakład był symbolem coraz większej samodzielności energetycznej Polski – mówił premier Donald Tusk podczas oficjalnego otwarcia kopalni.

Wyświetl większą mapę

Rozruch technologiczny kopalni, do której surowiec płynie z 14 odwiertów, rozpoczął się w październiku 2012 roku. W lutym osiągnięto wydajność na poziomie tysiąca ton dziennie, a odbiór największej od 13 lat inwestycji PGNiG odbył się w marcu – na 20 dni przed zawartym w umowie terminem. W skład konsorcjum, które budowało kopalnie wchodziła podpoznańska firma PBG. Lubiatów to oprócz kopalni 200 km gazo i ropociągów łączących odwierty z kopalnią oraz kilkudziesięciokilometrowe połączenia z Grodziskiem i Gorzowem. W nowej kopalni zatrudnienie znalazło sto osób.

Złoże Lubiatów, Międzychód, Grotów.
Badania tego obszaru rozpoczęto na początku lat 80-tych. W pierwszych odwiertach mało było jednak cennego gazu i ropy, dlatego poszukiwania przerwano. Nadal podejrzewano jednak, że w tym rejonie Puszy Noteckiej opłacalne będą wiercenia. Powrócono do nich z sukcesem po 1989 roku. W kwietniu 2001 roku dzięki odwiertowi Międzychód-4 odkryto konwencjonalne złoża gazu, a rok później w pobliżu Lubiatowa złoże ropy. Oba surowce naturalne wydobywane są z głębokości ok. 3,2 km.
Całkowita powierzchnia złoża, które starczy na wiele lat wydobycia, to prawie 60 km2, w tym w 18,8 km2 w okolicach Międzychodu. Spod Wielkopolski wydobywany będzie gaz ziemny, którego zasoby szacuje się na 11,5 mld m3, ale tylko 4,5 mld m3 nadają się do wydobycia.