Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykluczeni opiekunowie: opiekunowie bez prawa do leczenia i emerytury

Milena Kochanowska
Opiekunowie zostali nie tylko bez pieniędzy, ale i bez prawa do emerytury czy lekarza
Opiekunowie zostali nie tylko bez pieniędzy, ale i bez prawa do emerytury czy lekarza 123 RF
Wykluczeni opiekunowie bez prawa do leczenia i emerytury. Co ma zrobić córka, która zrezygnowała z pracy, żeby opiekować się ciężko chorą matką? Co ma zrobić mąż opiekujący się chorą żoną? Od lipca odpowiedź brzmi: żyć w biedzie.

Do tej pory opiekunowie chorych i niepełnosprawnych mogli liczyć na tak zwane świadczenie pielęgnacyjne. Nie były to kokosy, ale najważniejsza była zasada, że opiekun ma odprowadzane składki do ZUS i ubezpieczenie zdrowotne. Czyli zyskiwał prawo do emerytury i leczenia. Przez zmienione zasady od lipca 250 tysięcy opiekunów nie dostaje już świadczenia.

- Nie wyobrażam sobie, co zrobię od sierpnia, gdy na przykład zachoruję - mówi Lucyna Kędzierska z Poznania. - Bez ubezpieczenia zdrowotnego do lekarzy będę musiała chodzić tylko prywatnie. A co będzie, jeśli trafię do szpitala? Jak pokryję takie koszty?

250 tys. - tylu opiekunów straciło prawo zasiłku oraz składki emerytalnej i zdrowotnej

- Czy rządzący i ustawodawca chcieli nas ukarać za to, że opiekujemy się niepełnosprawnymi krewnymi? - pyta Edward Mikuła z Gniezna. - Zostaliśmy bez pieniędzy ze świadczenia, ale także bez ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalnego!

Do świadczenia pielęgnacyjnego na nowych zasadach ma prawo przede wszystkim osoba opiekująca się dzieckiem, którego niepełnosprawność powstała przed ukończeniem 18. roku życia (lub 25. - w przypadku dziecka uczącego się) i ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności.

A co, jeśli dziecko zachorowało później? Opiekunowie, zgodnie z nowymi przepisami, muszą udowodnić, że zrezygnowali z zatrudnienia, by sprawować opiekę nad niepełnosprawnym. A co, jeśli opiekują się "od zawsze" lub kiedy rozpoczynali opiekę, byli bezrobotni? Tak samo muszą zrobić ci, którzy opiekują się dorosłymi, którzy pobierają specjalny zasiłek opiekuńczy. Dodatkowo: średni dochód miesięczny na osobę w rodzinie opiekuna i osoby, nad którą sprawowana jest opieka, musi wynosić nie więcej niż 623 zł netto.

ok. 350 zł - tyle wynosi składka dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego w NFZ

- Jeśli opiekun przekracza progi dochodowe albo nie spełnia innych warunków nowej ustawy, my nie możemy go już ubezpieczać - potwierdza Damian Napierała z Poznańskiego Centrum Świadczeń.

Nikt nie odpowiada, jak rodzina, w której jedna osoba jest chora, a druga się nią opiekuje, miałaby przeżyć przy dochodach na poziomie 623 zł na osobę.

Opiekunowie stanęli więc w kropce. Wiele osób opiekuje się najbliższymi, bo po prostu nie stać ich na profesjonalną opiekę, której koszty mogą sięgać nawet kilku tysięcy złotych. Ale nawet jeśli to oni zamieniają się w całodobowe pielęgniarki, wydatki się nie kończą. Trzeba kupować leki, pieluchy i jeszcze za coś żyć. Tymczasem: nie ma już świadczeń, a opiekunowie... nie mogą się też zarejestrować jako bezrobotni, bo nie mają wymaganej gotowości do pracy ze względu na codzienną konieczność opieki nad niepełnosprawnym. W sprawie ubezpieczenia zdrowotnego mogą zwrócić się do pomocy społecznej, ale tylko wówczas, jeśli dochód ich rodziny nie przekracza 456 zł netto na osobę. Mogą ubezpieczyć się przy małżonku lub dziecku, o ile prowadzą z nim wspólne gospodarstwo domowe. Mogą się też ubezpieczyć sami, płacąc około 350 zł dobrowolnej składki do NFZ miesięcznie.

Ubezpieczenia emerytalnego nadal jednak będą całkowicie pozbawieni.

Zdesperowani opiekunowie alarmują. Założyli w internecie blog "Wykluczeni opiekunowie", w którym opisują swoją tragiczną sytuację. Proszą posłów o pomoc, ci zaś obiecują interpelacje. Na razie jednak sprawa jest w zawieszeniu, bo nowa, już obowiązująca ustawa, została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez prof. Irenę Lipowicz, rzecznika praw obywatelskich. Jej zdaniem zmiany nie powinny dotyczyć osób, które pobierały wsparcie na podstawie poprzednich przepisów.

Przepisy jednak obowiązują już od ponad dwóch tygodni, a kiedy Trybunał sprawę rozpatrzy, nie wiadomo. W sprawie napisał interpelację poseł Czesław Hoc. Na razie: bez odpowiedzi.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski