Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Mieszkańcy Roboczej nie chcą autobusów PKS na swojej ulicy

Adriana Rozwadowska
Protest mieszkańców ul. Roboczej.
Protest mieszkańców ul. Roboczej.
Zapowiadają, że zrobią wszystko co w ich mocy, żeby uchronić się przed wdychaniem spalin starych jelczy, które już od października mają jeździć pod ich oknami. Mieszkańcy ulicy Roboczej na Wildzie nie wyobrażają sobie, żeby droga wyjazdu z nowego dworca PKS wiodła przez ich ulicę. W środę wieczorem zorganizowali pikietę.

– Nie jesteśmy przeciwnikami nowej lokalizacji bazy autobusowej. Jesteśmy przeciwnikami planowanej drogi, którą mają z niego wyjeżdżać autobusy. Robocza już jest zatłoczona, a teraz zrobią nam z niej trasę przelotową, którą będą przejeżdżały setki autobusów dziennie – mówi Alicja Kaźmierczak, mieszkanka Wildy i jedna z organizatorek wczorajszego protestu.

W połowie czerwca zapadła decyzja o sprzedaży dotychczasowej siedziby dworca PKS. Teren u zbiegu Wierzbięcic i Matyi, skąd obecnie odjeżdżają autobusy, ma zostać sprzedany, a na jego terenie najprawdopodobniej staną staną wieżowce.

Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej już w październiku ma zmienić swoją dotychczasową lokalizację. Dworzec zostanie przeniesiony na teren powstającego właśnie Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego.

PKS już zawarło umowę dzierżawy nowego dworca autobusowego. Baza autobusów przeniesie się pod wieżę ciśnień przy Roboczej. I to właśnie Roboczą ma prowadzić droga dojazdowa. Na to stanowczo nie godzą się mieszkańcy tej części Wildy, a także członkowie stowarzyszenia Prawo do Miasta. Są zbulwersowani, że wszystko odbywa się w pośpiechu, bez konsultacji społecznych, a o planowanej przeprowadzce i planach poszerzenia Roboczej nie została poinformowana Rada Osiedla Wilda.

– O budowie Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego mówi się od wielu lat. Był czas wypracowanie najlepszego rozwiązania, ale ani miasto, ani PKS go nie wykorzystały. Teraz, na ostatnią chwilę i tylnymi drzwiami, wprowadza się decyzje– kosztem mieszkańców – uważa Alicja Kaźmierczak.

Wiadomo już, że ulica Robocza ma zostać poszerzona, a jej nawierzchnia wzmocniona. – Jakim cudem, skoro w niektórych miejscach chodnik liczy sobie zaledwie pół metra, a przechodzień idzie przyciśnięty do muru? – denerwuje się pani Maria z Przemysłowej.

Mieszkańców wspiera Stowarzyszenie Prawo do Miasta.
– Niebawem w tej części Wildy ruszą duże inwestycje. W krótkim czasie przybędzie około pięciuset mieszkań. Ruch się zwiększy. To osiedle mieszkaniowe, a poprowadzenie tędy drogi z bazy PKS jest sprzeczne z jakąkolwiek logiką rozwoju miasta. Zwłaszcza, że są alternatyw – uważa Lech Mergler ze Stowarzyszenia Prawo do Miasta.

Bo według protestujących poprowadzenie drogi wyjazdu autobusów z bazy przez teren Wolnych Torów uchroniłoby mieszkańców przed wdychaniem spalin z dziesiątek starych Jelczy, zaś trasa wyjazdu byłaby krótsza i ekonomiczniejsza. Wskazują m.in. na ulicę Magazynową.

Podczas pikiety zebrano ponad sto podpisów. Zastanawiali się też wspólnie nad dalszymi krokami – w razie niepowodzenia dzisiejszego protestu. – Zaskoczono nas, ale jest jeszcze czas, żeby zapobiec najgorszemu – mówią mieszkańcy. I są pewni, że urzędnicy nigdy nie byli na Roboczej: – Bo gdyby byli tu chociaż raz, nigdy nie wydali by zgody na jej poszerzenie – podsumowuje Kaźmierczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski