Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jackowskiego 27 - czy to kolejna "czyszczona" kamienica? Właściciele zaprzeczają

Łukasz Cieśla
Jackowskiego 27 - część mieszkańców boi się, że padną ofiarami czyścicieli kamienic.
Jackowskiego 27 - część mieszkańców boi się, że padną ofiarami czyścicieli kamienic.
Lokatorzy kolejnej poznańskiej kamienicy przy ul. Jackowskiego 27 skarżą się na metody nowych właścicieli budynku. Starsi, często schorowani ludzie twierdzą, że są przymuszani do wyprowadzki przez osoby wcześniej powiązane z “czyścicielami” mającymi obecnie proces karny o nękanie lokatorów z innych kamienic. Pełnomocnikiem nowego właściciela jest Paweł C., znajomy obu oskarżonych "czyścicieli". Przekonuje, że kamienica wymaga remontu, a sprawy z większością lokatorów zostały już załatwione ugodowo.

- Niech sobie biorą tę kamienicę, remontują i sprzedają z zyskiem. Ale nam za wyprowadzkę powinni zaproponować normalne mieszkania. To, które mi zaproponowali, się nie nadawało. Sąsiadce, która wraz z synem cierpi na karłowatość, pokazali najpierw zagrzybiony lokal, potem gdzieś na czwartym piętrze. Oni są schorowani, mają kłopot z poruszaniem się – mówi Maria Sip, która mieszka przy Jackowskiego 27 wraz z synem i chorym mężem.

CZYTAJ WIĘCEJ
Za co oskarżono "czyścicieli" - szczegóły

Pretensje ma także Janina Janiszczak. Również ma schorowanego męża, wymaga on stałej opieki.

– Pokazali mi mieszkanie przy św. Wawrzyńca, było piękne i niby miało być tanie. Ale jak podliczyłam wszystkie koszty dodatkowe to z 800 zł za 31 metrów kwadratowych zrobiło się kilkaset złotych więcej. Już teraz mam kłopoty finansowe, bo większość pieniędzy idzie na leki. Droższego czynszu nie jestem w stanie płacić – mówi Janina Janiszczak.

Właścicielem kamienicy przy Jackowskiego została niedawno spółka Kamienice Wielkopolskie. Kupiła ją za prawie 3 mln zł pożyczonych od prywatnej osoby. Pełnomocnikiem spółki jest Paweł C., o którym wcześniej pisaliśmy jako znajomym Piotra Ś. i Pawła Ż., dwóch „czyścicieli“ oskarżonych o nękanie lokatorów. W przeszłości proponowali Pawłowi C. zakup różnych nieruchomości. Paweł C. nabył kamienicę przy Strusia, która wcześniej została oczyszczona z lokatorów. Obecnie prowadzi tam prywatny akademik dla studentów. Ponoć interes dobrze idzie. Paweł C. zaznacza, że tę nieruchomość nabył długo po tym, jak wyprowadzili się stamtąd lokatorzy.

Przy ul. Jackowskiego 27 pojawiły się inne osoby znane ze sprawy „czyścicieli“. Także Mariusz G. i kobieta nazywaną „panią Sylwią“. To właśnie oni mają proponować lokatorom inne mieszkania, w których mają zamieszkać po opuszczeniu kamienicy. Lokatorzy mówią, że choć nikt im nie groził, to są pełni obaw, bo mają do czynienia z osobami, które współpracowały z „czyścicielami“. Angelika Hańczyk, prezes Kamienic Wielkopolskich, w piątek poinformowała nas pisemnie, że nie ma żadnych przesłanek do wzrostu „poczucia niepewności“ lokatorów, a jeżeli takie poczucie istnieje, jest ono wynikiem podgrzewanego, również przez media, konfliktu lokatorów z właścicielami.

Wspomniany już Paweł C. sam również ma kłopoty z prawem. Usłyszał zarzuty dotyczące wyłudzania kredytów bankowych i działania w grupie przestępczej. To część olbrzymiej sprawy dotyczącej wyłudzania kredytów. Pieniądze miały trafiać do półświatka.

Paweł C. przekonuje, że jest niewinny, a prokuratura postawiła mu zarzuty na wyrost. Wskazuje, że prowadził działalność polegającą na pośrednictwie kredytowym i nigdy nie podejmował nielegalnych działań. Prokuratura w Gorzowie na razie zawiesiła postępowanie przeciwko niemu i innym osobom. Bo jak podkreślają śledczy, wciąż nie otrzymali istotnych dokumentów z jednego z banków. Potem śledztwo ma zostać wznowione.

– Jeśli pan z jednej strony powoła się na słowa tych pań z Jackowskiego 27, że one mają chorych mężów i czują się skrzywdzone, a drugiej napisze, że mam prokuratorskie zarzuty, to moim zdaniem będzie tendencyjne. Ja nie zarabiam na czyjejś krzywdzie. Inwestujemy w kamienice, pomagamy lokatorom znaleźć nowe lokale, wielu z nich korzysta z naszych propozycji, podpisujemy porozumienia. Są jednak takie rodziny, które mają roszczeniową postawę, wzywają media, by poprawić swoją pozycję negocjacyjną – mówi Paweł C.

I dodaje, że nigdy nie wynajmował „czyścicieli“ do opróżniania nieruchomości.

Spółka „Kamienice Wielkopolskie“ w piątek poinformowała nas, że na 15 rodzin w kamienicy aż 13 przypadków jest załatwionych. To wskazuje, zdaniem spółki, że problem leży po stronie dwóch lokatorek (pani Sip i Janiszczak). Ale Maria Sip wskazuje, że niezadowolonych jest więcej. Np. cierpiąca na karłowatość pani Cz., która także odrzuciła proponowane lokale.

– W najbliższych dniach zaproponujemy pani Cz. kolejny lokal, który powinien ją zadowolić – twierdzi Paweł C.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski