Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityczna hucpa czy zły burmistrz? We Wronkach bój o referendum

Paulina Jęczmionka
W spotkaniu z Palikotem wzięło udział ok. 150 osób. W tym i burmistrz Wieczór (po lewej).
W spotkaniu z Palikotem wzięło udział ok. 150 osób. W tym i burmistrz Wieczór (po lewej). Marcin Pomianowski
Choć wybory samorządowe już w przyszłym roku, to w kolejnych miastach pojawia się pomysł referendum w sprawie odwołania władz. Po np. Elblągu, Warszawie, Olsztynie przyszedł czas na Wronki. Odwołania burmistrza chce Ruch Palikota. A swoją inicjatywą wywołał nie lada burzę wśród mieszkańców.

Ponad tydzień temu Janusz Palikot odwiedził Wronki. Chciał wesprzeć lokalnych działaczy swojej partii w akcji zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania burmistrza Mirosława Wieczora (choć nie należy do żadnej partii, to w 2011 r. miał być kandydatem PO do Senatu).

Zobacz zdjęcia ze spotkania z Palikotem we Wronkach:

Janusz Palikot zakrzyczany przez mieszkańców Wronek

Ale gdy tylko Palikot pojawił się wśród grupy mieszkańców, próbowano go zagłuszyć. Pojawili się narodowcy z flagą. Były wulgarne krzyki, śpiewano m.in., że "tylko idiota głosuje na Palikota". Sporo negatywnych słów skupiło się na inicjatorce zbierania podpisów Annie Wilk-Baran, lokalnej działaczce Ruchu Paliko-ta, do niedawna piszącej w "Gazecie Powiatowej". Krzyczano, że "wpuściła Palikota w maliny", wyrzucano jej, że była skazana za pomówienia. Słowne przepychanki trwały ok. godziny.

- Brak mi słów, aby skomentować zachowanie pana burmistrza i jego żony - mówi Anna Wilk-Baran. - Łudziłam się, że przywita mnie i Janusza Palikota słowami: "Proszę dać mi tę listę. Pierwszy podpiszę wniosek, bo nie mam sobie nic do zarzucenia". A burmistrz powitał nas wyzwiskami, wręczył pasiaki i zachęcał młodzież do wykrzykiwania faszystowskich haseł.

Wilk-Baran twierdzi, że zarzuty, które padły pod jej adresem, np. te, że nie wykonuje wyroków sądowych, były nieprawdziwe. Dlatego ma zamiar pójść z tym do sądu. Przyznaje jednak, że ma kilka wyroków w sprawach cywilnych za naruszenie dóbr osobistych i jeden w sprawie karnej za opisanie miejscowego katechety jako "damskiego boksera" (ale tu dodaje, że niedawno sąd dopatrzył się nieścisłości w zeznaniach katechety i powiadomił prokuraturę). Działaczka RP podkreśla, że zawsze miała na celu dobro mieszkańców. Broni jej poseł Jacek Najder i Palikot, twierdząc, że skazano ją za wolne słowo i prawdę.

- Od dawna głośno mówię o nieprawidłowościach w urzędzie - mówi Anna Wilk-Baran. - Burmistrzowi to się nie podoba, więc wykorzystał spotkanie z Palikotem do próby publicznego zlinczowania mnie.

Mirosław Wieczór temu zaprzecza. I uważa, że Palikot się przeliczył. - Wronki się rozwijają, powstaje wiele inwestycji, jest niskie bezrobocie, a ludzie ciężko pracują - wylicza burmistrz. - Działacze partyjni nie zmienią ich dobrego zdania o gminie. Łatwo przyjechać do gminy, w której źle się dzieje i podburzać mieszkańców. Na taką gminę Palikot tutaj nie trafił.

Jednak w uzasadnieniu wniosku o referendum pojawia się sporo zarzutów pod adresem burmistrza. Ruch Palikota wytyka mu m.in. niezdolność do dialogu społecznego (tu wśród przykładów pada m.in. wprowadzenie do Szkoły Podstawowej nr 2 nowej dyrektor wbrew woli rodziców), niegospodarność (m.in. umorzenie wybranym przedsiębiorcom podatków), nieumiejętne prowadzenie inwestycji i narażanie gminy na straty (np. niepobieranie podatków od jednej z parafii, która nie wykazywała części posiadanych nieruchomości, brak nadzoru nad Przedsiębiorstwem Komunalnym, co doprowadziło do wyprowadzenia ok. 600 tys. zł).

Polecamy również: Poznań: Pierwszy wojewódzki kongres Europy Plus

Burmistrz Wieczór do uzasadnienia referendum odniósł się szczegółowo w oświadczeniu opublikowanym m.in. na forum internetowym Wronczanie. Wskazując często na konkretne przepisy, zanegował zarzuty. Ale uzasadnienie w wielu punktach powołuje się na protokół pokontrolny Regionalnej Izby Obrachunkowej, która rzeczywiście wykazała sporo nieprawidłowości w urzędzie. Tyle że kontrola dotyczyła 2010 roku.

- Dlaczego dziś Ruch Palikota powołuje się na ten protokół? - pyta Mirosław Wieczór. - Wbrew twierdzeniom pana Palikota, po kontroli RIO nie zostało wszczęte żadne postępowanie prokuratorskie przeciwko mnie. Owszem, wykazano błędy, ale je naprawiono. Palikot publicznie zarzucił urzędnikom coś, co nie jest prawdą. W ten sposób próbował zmanipulować mieszkańców, wywołać u nich niepokój.

Burmistrz dodaje, że szanuje instytucję referendum, ale jego uzasadnienia nie można opierać na kłamstwach. Dlatego postanowił skierować do prokuratury zawiadomienie o znieważaniu funkcjonariusza publicznego.
Z kolei poseł Ruchu Palikota Jacek Najder twierdzi, że zarzuty są uzasadnione. Tłumaczy, że decyzja o zbieraniu podpisów pod wnioskiem o referendum nie była inicjatywą partii, ale wynikała z ankiet przeprowadzanych we Wronkach.

Przeczytaj też: Ewa Wójciak to wzór odwagi dla młodych - według Palikota

- Z nich wynikało, że burmistrz budzi skrajne emocje - od uwielbienia do głębokiej antypatii - mówi Najder. - A protokół RIO jest merytorycznym odniesieniem do tego, jak sprawuje funkcję. Gdy poinformowaliśmy o chęci przeprowadzenia referendum, spotkaliśmy się z pozytywnym odzewem wielu wronczan.

Najder dodaje, że referendum popiera też poseł SLD Romuald Ajchler. Ale ten, choć negatywnie ocenia pracę Mirosława Wieczora, taką informację dementuje. - Popieram referendum jako prawo głosu przysługujące mieszkańcom każdego miasta - mówi Ajchler. - Ale nie popieram referendum organizowanego przez partię. To zawsze pachnie partyjniactwem.

Grą polityczną nazywa działania Ruchu Palikota także sam Wieczór. Jego zdaniem, one pozwoliły Palikotowi brylować w mediach i "wykorzystać mieszkańców Wronek do ratowania swojej partii przed klęską wyborczą". O zdanie zapytaliśmy też kilkunastu przypadkowych mieszkańców Wronek. Nie było wśród nich ani jednej osoby popierającej referendum. A wielu przyznawało, że o inicjatywie nawet nie słyszało. RP zapowiada jednak, że zbierze wymaganą liczbę podpisów pod wnioskiem w kilka tygodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski