Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Stokłosa wygrał z ekologami w sądzie

Barbara Sadłowska
Stokłosowie wygrali z ekologami
Stokłosowie wygrali z ekologami Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Poznański Sąd Okręgowy uniewinnił Annę i Henryka Stokłosów od zarzutu zniesławienia Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej w książce "W szponach władzy". Tego wyroku nie można już zaskarżyć.

Sądowy spór pomiędzy przedsiębiorcą a ekologami toczył się pięć lat. Wpierw chodzieski sąd ukarał oskarżonych grzywną. W drugim procesie uniewinnił. Związane ze Stowarzyszeniem oskarżycielki prywatne złożyły apelację. Niestety, w ocenie sądu odwoławczego, nie zanegowały ustaleń sądu w Chodzieży.

- Intencją oskarżonych było przedstawienie swojego stanowiska, a nie zniesławienie kogokolwiek - powiedział sędzia Piotr Gerke. - Tego oskarżyciele też nie zakwestionowali.

Sędzia przyznał, że Stowarzyszenie inicjowało działania kontrolne w zakładach Stokłosy.
- Ale cały szereg zachowań nie miał żadnego związku z ekologią - powiedział sędzia Gerke. Jak na przykład: namawianie świadków do zeznań, że były senator stosował przemoc wobec nich. Sąd Rejonowy w Chodzieży ustalił też, że zdarzały się sytuacje, iż prowokacyjnie podrzucano martwe ptaki na teren firmy Henryka Stokłosy w okresie paniki przed ptasią grypą, co mogło sugerować, że przedsiębiorca może mieć z tym związek.

Natomiast sam proces dotyczył kilku określeń z książki: "ekoterroryści" "esbeckie metody". - Mamy w Polsce określony poziom debaty publicznej i takie określenia funkcjonują - stwierdził sędzia Gerke.- Sąd nie żyje w próżni i trudno, żebyśmy o tym zapominali. Bez względu na to, jak byśmy takie praktyki oceniali, taki jest poziom debaty publicznej.

Ogłoszenia wyroku wysłuchali tylko dziennikarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski