Zgodnie z umową, jaką MPK podpisało z firmą R&G Plus, urządzenia miały zostać dostarczone do Poznania jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Tak też się stało. Montaż urządzeń na przystankach pokrzyżowała jednak pogoda. Zmarznięta ziemia uniemożliwiała bowiem przygotowanie gruntu pod fundamenty. Prace trzeba więc było wstrzymać.
- Teraz nie mogę tłumaczyć się pogodą - przyznaje Zbigniew Rusak, szef poznańskiego Zarządu Transportu Miejskiego. To właśnie ZTM od początku stycznia odpowiada za sprzedaż biletów, a więc również za montaż automatów biletowych.
Twierdzi, że montaż kolejnych urządzeń hamują kwestie formalne.
- Wszystkie umowy z dostawcami energii podpisywało MPK, nie my - mówi Zbigniew Rusak. - Dlatego teraz trzeba będzie podpisać je jeszcze raz. Mamy już przygotowane fundamenty pod kilka kolejnych urządzeń. Kiedy tylko będzie prąd, zlecimy firmie zamontowanie kolejnych sześciu automatów biletowych.
Jutro szef ZTM-u nie chce mówić ani o konkretnym terminie, ani o lokalizacjach kolejnych biletomatów.
Kiedy wszystkie czterdzieści urządzeń stanie na przystankach, ZTM będzie musiał zastanowić się, jak uchronić je przed wandalami i ptakami. Jeden spośród sześciu automatów (przy ul. Kurpińskiego) jest stale brudzonych przez gołębie. Ekran innego został zamalowany przez wandala pisakiem (przy ul. Słowiańskiej), do jeszcze innego (na osiedlu Sobieskiego) - ktoś próbował się włamać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
