Przejęcie wieży RTV w przyszłym roku?

Czy istnieje jeszcze szansa na to, by w mniejszej z wież RTV na Piątkowie powstało muzeum? Mówimy o tym od blisko roku, a wieżą wciąż zarządza podmiot prywatny - spółka Emitel.
Michał Boruczkowski: Tego typu projekty - ambitne i wieloetapowe - wymagają czasu. Wpierw, jako radny miejski, organizowałem grupę osób i podmiotów z Piątkowa, chcących aktywnie działać na rzecz przejęcia wieży przez Miasto. Później, byłem w siedzibie Emitela na wstępnych rozmowach w tej sprawie. W dalszej kolejności, by wykazać przed władzami Miasta poparcie dla tego projektu, zebraliśmy pod petycją o przejęcie wieży niemal 3 tys. podpisów. Dodatkowo, trwały rozmowy z urzędnikami i radnymi miejskimi.

Jednak spółka Emitel w przesłanym do redakcji „Głosu” piśmie jednoznacznie stwierdza, że rozmowy z Miastem zakończyły się wraz z końcem września. Gdzie widzi Pan zatem pole do manewru?
Michał Boruczkowski: W pewnym momencie te rozmowy faktycznie się zakończyły. Wynikało to przede wszystkim z braku pomysłu po stronie urzędników miejskich rozwiązania problemu zwrotu Miastu nakładów zainwestowanych w wieżę przy ewentualnej konieczności w przyszłości zwrotu wieży Emitelowi. Ten problem jednak da się rozwiązać poprzez wpisanie odpowiedniej klauzuli w umowie Miasto - Emitel, o czym teraz już wszyscy wiedzą. 19 listopada na posiedzeniu Komisji Rewitalizacji zjawił się przedstawiciel Emitela, który potwierdził, że spółka chce rozmawiać na temat przekazania wieży Miastu na podstawie jakiegoś typu umowy obligacyjnej.

Co ze stanowiskiem magistratu i władz Poznania?
Michał Boruczkowski: Kierownictwo Wydziału Gospodarki Nieruchomościami, przy świadomości wagi projektu, jest pozytywnie nastawione do niego i aktualnie organizuje spotkanie z zarządem Emitela, które miałoby się odbyć w Warszawie w styczniu. Dodatkowo, pan wiceprezydent Mariusz Wiśniewski deklaruje otwartość na przejęcie wieży pod warunkiem realności ram prawnych, organizacyjnych i finansowych przedsięwzięcia. Ponadto, w projekt zaangażowały się też radne Maria Pawełczak i Małgorzata Woźniak.

Więc kiedy, Pana zdaniem nastąpi przekazanie obiektu?
Michał Boruczkowski: Uważam, że na przekazanie są realne szanse, pod warunkiem wypracowania warunków satysfakcjonujących obydwie strony i nie ziszczenia się jakichś szczególnych okoliczności, które temu przekazaniu by przeszkodziły. Dodatkowo, musi pomyślnie wypaść ekspertyza, wskazująca, ile środków trzeba by zainwestować w wieżę, by móc ją oddać do użytku publicznego. Przy pomyślnych wiatrach, przejęcie wieży mogłoby nastąpić w drugim kwartale przyszłego roku.