Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie stanie makieta dawnego Poznania? Radni Winograd mają pomysł

Karolina Koziolek
H. Owsianna uważa, że obiekty na Cytadeli to idealne miejsce na makietę dawnego Poznania
H. Owsianna uważa, że obiekty na Cytadeli to idealne miejsce na makietę dawnego Poznania Paweł Miecznik
Obiekty należące do Zakładu Lasów Poznańskich na Cytadeli nie mają szczęścia. Po tym jak bez większego pomysłu wynajmowała je szkoła "Kadry dla Europy", teraz budynki znów czekają na dzierżawcę. Pomysł na to jak zagospodarować tę przestrzeń ma Rada Osiedla Winogrady. Zdaniem radnych to dobre miejsce na muzeum, a konkretnie na powstającą właśnie makietę XIX-wiecznego Poznania.

- Makieta potrzebuje obiektu, który będzie miał 1000 mkw. powierzchni. Obecna zabudowa tego nie gwarantuje, ale architekci obiecali, że przygotują projekt przebudowy - mówi Halina Owsianna, radna z Winograd.
Makieta docelowo miałaby się znaleźć w podziemiach istniejących budynków.

ZOBACZ TEŻ:
MAKIETA CENTRUM POZNANIA DLA NIEWIDOMYCH

- Ponieważ potrzeba ciemnych pomieszczeń i gry świateł do jej oglądania - wyjaśnia Krzysztof Przybyła, twórca makiety. I dodaje, że będzie ona miała formę okręgu o średnicy 25 m, więc idealne byłoby pomieszczenie o średnicy 30 m.
Halina Owsianna na poparcie tego pomysłu podaje fakt, iż na Cytadeli są już dwa muzea.

- Trzecie stałoby się kolejnym naturalnym punktem na mapie zwiedzania tej części miasta - uważa przewodnicząca.

Na to, iż pomysł ma swoje słabe strony zwraca uwagę dyrektor Mieczysław Broński ZLP:
- Największy problem to brak dostępu do mediów. Do tej pory przy 40 pracujących tam osobach był problem wynikający z braku kanalizacji. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy obiekt stanie się miejscem masowych wycieczek.

Pomysł nie spodobał się również radnemu Jakubowi Jędrzejewskiemu z PO.
- W turystyce mamy obecnie trend, żeby kumulować atrakcje dla zwiedzających, a nie rozpraszać je po całym mieście - mówi i przypomina rezultaty badań, z których wynika, że w Poznaniu turysta spędza średnio jeden dzień bez noclegu. - W tej sytuacji wydaje mi się nierealne by jakikolwiek turysta specjalnie jeździł na Cytadelę oglądać makietę - podkreśla Jędrzejewski i zwraca też uwagę, że dodatkowym minusem jest znacznie utrudniony dojazd do obiektów.

Radna Owsianna odpiera te zarzuty twierdząc, że w linii prostej do ulicy Za Cytadelą to zaledwie 600 m. Sam twórca makiety również nie jest do końca przekonany do pomysłu.

- Cytadela to bardzo naturalne miejsce, ale ze względów komercyjnych może lepiej, gdyby makieta znalazła się gdzieś bliżej traktu królewsko-cesarskiego, którym poruszają się turyści - zastanawia się Krzysztof Przybyła.

Rada Osiedla zamierza do pomysłu przekonać poznaniaków i zgłosić go do tegorocznego budżetu obywatelskiego. Będzie wnioskować o 2,5 mln zł. Tymczasem wciąż nie ma chętnych na dzierżawę obiektów na Cytadeli.


GŁOS WIELKOPOLSKI POLECA:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski