Niedzielne spotkanie Lecha z Zagłębiem było czwartym między tymi zespołami. Wygrywacie po raz trzeci, ale teraz satysfakcja jest tym większa, że znów awansujecie w tabeli?Cieszy to, że podtrzymujemy dobrą serię i kolejny mecz gramy na zero z tyłu. Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie i zrobiliśmy kolejny kroczek, żeby zadomowić się na dłużej w czubie tabeli.
Mógł pan opuszczać boisko z o wiele większą zdobyczą bramkową. MIał pan świetną sytuację, by podwyższyć. To prawda.Powinienem się lepiej zachować, bo była to sytuacja łatwiejsza od tej, w której zdobyłem bramkę. Powinienem strzelać mocniej albo mijać bramkarza.
Wiele wskazuje, że wreszcie odmrożone zostaną wasze premie...Tak? No to super (śmiech). Na pewno potrzebny był nam impuls, który sprawiłby, że się pozbieramy. Wiedzieliśmy od początku, że mamy dobry zespół, ale to wszystko się rozpadło, teraz znów wracamy na właściwe tory. Wierzymy w kolejne zwycięstwo w meczu z Piastem, chcemy podtrzymać naszą passę.
Przed meczem z kibicami pożegnał się Kasper Hamalainen. Wierzy pan jeszcze w to, że Fin jednak zostanie w Poznaniu?Wszyscy wiemy, że są nikłe szanse na to, by Kasper został w Poznaniu, ale zawsze jakieś są. Zobaczymy, co przyniesie czas. Pewnie będziemy wszystko wiedzieć po ostatnim w tym roku meczu. Gdyby miał odejść, to byłaby to wielka strata dla drużyny.
Rozmawiał Karol Maćkowiak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?