W komisariacie policji Stare Miasto przy Alejach Marcinkowskiego można bezpłatnie zbadać trzeźwość przy pomocy samoobsługowego alkomatu. Urządzenie dostępne jest siedem dni w tygodniu przez całą dobę. Według pomysłodawców jest to najbardziej higieniczny i praktyczny stacjonarny alkomat, ponieważ usta nie dotykają żadnego czujnika.
Na razie jest to jedyna taka maszyna w Poznaniu. W planach jest postawienie takich urządzeń w innych miastach Polski, jak również na imprezach masowych, na przykład podczas Woodstocku. Projekt zrealizowano dzięki współpracy policji z Polskim Związkiem Motorowym i Kompanią Piwowarską.
Dotychczas w komisariacie przy Al. Marcinkowskiego na żądanie danej osoby istniała możliwość przebadania przez policjanta alkomatem. W każdy weekend do policjantów na badanie zgłaszało się do trzystu osób. Teraz każdy będzie mógł to zrobić sam.
- Znajdujemy się w centrum miasta, w pobliżu Starego Rynku, gdzie wiele osób korzysta z wolnego czasu, bawi się, pije alkohol - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy policji. I dodaje: - Postanowiliśmy umożliwić poznaniakom szybkie badanie alkomatem, które daje jasny komunikat, czy możemy jechać samochodem, czy też nie.
Na tablicy obok urządzenia widnieje szczegółowa instrukcja, w jaki sposób postępować. Urządzenie włączamy przyciskiem ON/OFF.
W weekendy stan trzeźwości bada w komisariacie przy Starym Rynku od 150 do 300 osób
Zielona dioda i dźwięk zasygnalizują nam gotowość do użycia. Dmuchamy do momentu, w którym usłyszymy stuknięcie i kolejny sygnał. Zielony kolor oznacza zero promili. Dioda koloru żółtego świadczy o tym, że jesteśmy po spożyciu alkoholu, czyli mamy powyżej 0,2 promila.
Dioda koloru czerwonego informuje nas z kolei o stanie nietrzeźwości, co oznacza powyżej pół promila alkoholu we krwi.
- Właśnie tutaj, w rejonie Starego Rynku najwięcej osób spożywa alkohol. To urządzenie jest dla osób rozumnych, którzy mają świadomość, że alkohol jest dla ludzi, jednak pod jego wpływem nie można wsiadać do auta - dodaje Maciej Jankowski, prezes Polskiego Związku Motorowego. Według niego trzeba wspierać każdą inicjatywę, która może ograniczyć liczbę wypadków na drogach.
Po zbadaniu alkomatem nie poznamy dokładnej liczby promili. Jak mówi Grzegorz Adamski z Kompanii Piwowarskiej, chodzi tylko i wyłącznie o konkretny komunikat.
- Albo jestem trzeźwy i mogę wsiąść do samochodu, albo należy odczekać kilka godzin - podkreśla Grzegorz Adamski.
Tak pijemy
Przez cały ubiegły rok do poznańskiej izby wytrzeźwień trafiło prawie 7400 osób.
Wśród nich było 670 kobiet. Wynik najbardziej pijanej osoby wyniósł 7 promili (dwa razy więcej niż wynosi śmiertelna dawka). W tym roku na oddział toksykologii przyjęto mężczyznę z 9 promilami alkoholu metylowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?