Sprawdź:
W poniedziałek do Krzysztofa Rutkowskiego zgłosił się biznesmen, który oferuje milion złotych w zamian za oddanie rodzinie żywej Ewy Tylman.
Dlaczego biznesmen zdecydował się wyznaczyć nagrodę? - Bo liczy się życie. Bo chcę by znalazło się dziecko. Dorosłe, ale zawsze czyjeś dziecko - tłumaczy krótko.
Wielkopolscy policjanci nie wykluczają, że Ewa Tylman mogła wpaść do Warty a całe zdarzenie mogło być nieszczęśliwym wypadkiem.
Sprawdź: Ewa Tylman poszukiwana. Policjanci sprawdzają rzekę
Wartę przeszukują również ludzie Krzysztofa Rutkowskiego. Po raz kolejny wykorzystują psa tropiącego, który potrafi wykryć zwłoki znajdujące się pod wodą.
Detektyw Krzysztof Rutkowski na godzinę 17.30 zwołał konferencję prasową. Wtedy ma zdradzić najnowsze ustalenia w sprawie poszukiwań Ewy Tylman. Poinformował już jednak, że ma niezbity dowód na to, iż Ewa Tylman była na Moście Św. Rocha wraz ze swoim kolegą.
A ten miał już wracać sam z mostu. Rutkowski nie chciał na razie zdradzić żadnych szczegółów. Nie wyjaśnia również o jaki dowód chodzi.
Ewa Tylman wpadła do Warty? To był nieszczęśliwy wypadek?
Przypomnijmy, że Ewa Tylman zaginęła w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy wraz z kolegą wracała z firmowej imprezy. Ostatni raz kamera zarejestrowała ją około godziny 3.18 na ulicy Mostowej. Później ślad się urywa. To już dziewiąta doba poszukiwań Ewy.
Nagranie z monitoringu, na którym widać zaginioną Ewę:
Źródło: Nagranie z monitoringu
Czytaj również: Ręka znaleziona w Warcie należała do Adama F.?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?