Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Tylman została porwana? [NOWE FAKTY, WIDEO]

Norbert Kowalski
Ewa Tylman została porwana?
Ewa Tylman została porwana? Łukasz Gdak
Krzysztof Rutkowski nie wyklucza, że sms z żądaniem okupu za zaginioną Ewę Tylman może być próbą wyłudzenia pieniędzy. – W przypadkach zaginięć rodzina musi liczyć się, że będzie narażona na próby wyłudzenia – komentował na niedzielnej konferencji prasowej.

Przypomnijmy, że w niedzielę po godzinie 13 rodzina Ewy Tylman otrzymała smsa z żądaniem zapłaty pół miliona złotych (odpowiednio 200 tys. i 300 tys. zł na dwa konta bankowe) do 30 listopada. Jeśli tego nie zrobi, potencjalni porywacze grożą, że zabiją Ewę. Jednocześnie zapewniają, że wyślą kartę z nagraniem video jako dowód, iż Ewa wciąż jest żywa.

– Prowadziliśmy już sprawy porwań dla okupu i wiemy jak w takich przypadkach wyglądają żądania przekazania pieniędzy. Nikt nie podaje swojego imienia i nazwiska. Ten sms to albo złośliwość osób trzecich, ale porywacz jest wariatem – mówił na spotkaniu z dziennikarzami Krzysztof Rutkowski.

Jednocześnie dodawał, iż jego biuro oferuje 40 tys. zł nagrody za pomoc w odnalezieniu zaginionej kobiety. Zapowiedział również, że w nadchodzącym tygodniu jego ludzie będą przeszukiwali kolejne fragmenty Warty. Do tego wykorzystają również psy, które potrafią wytropić ciało nawet pod wodą.

Sprawdź też: Ewa Tylman została porwana? Rutkowski: To mocno wątpliwe żądanie

Krzysztof Rutkowski odniósł się również do odnalezieni w sobotę przez jego ludzi lewej ręki. Wszystko wskazuje na to, że jest to ręka mężczyzny. – To może być fragment ciała Adama F., który został uprowadzony w Bydgoszczy. Możliwe, że utopiono go w Warcie – mówił.

Poinformował również, że jego współpracownicy próbowali porozmawiać z osobą, z którą w poniedziałek około godziny 4 nad ranem kontaktował się przyjaciel Ewy, który z nią szedł po imprezie. – Wiemy, że ta osoba jest jego partnerem. Nie chciał z nami rozmawiać. Tak mu polecił jego adwokat – opowiadał K. Rutkowski.

EWA TYLMAN NADAL NIEODNALEZIONA:

Ewa Tylman

Ewa Tylman wciąż nieodnaleziona [NAGRANIE Z MONITORINGU]

Dodawał również, iż kolega Ewy o godzinie 3.32 został zarejestrowany przez kamery Hotelu Ibis jak idzie w kierunku ul. Kazimierza Wielkiego. Tam jest widoczny na nagraniach o godzinie 3.35. Minutę później wykonuje pierwsze połączenie telefoniczne. Nie wiadomo do kogo.

Krzysztof Rutkowski wątpi również, by mężczyzna był tej nocy na tyle pijany, by nie pamiętać co robił zanim przeszedł z okolic Mostu Św. Rocha do ul. Królowej Jadwigi. – On idzie prosto i pewnym krokiem. To nie jest chód pijanej osoby – zapewnia.

Nagranie z monitoringu, na którym widać zaginioną Ewę:

Źródło: Nagranie z monitoringu

EWA TYLMAN ZOSTAŁA PORWANA?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski