Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PO mają pomysły dla dzielnic

Bogna Kisiel
Klub PO będzie rozmawiał o swoich propozycjach budżetowych z prezydentem i innymi radnymi
Klub PO będzie rozmawiał o swoich propozycjach budżetowych z prezydentem i innymi radnymi Paweł Miecznik
Klub radnych PO spotkał się w miniony piątek z prezydentem Jackiem Jaśkowiakiem. Rozmowa dotyczyła przyszłorocznego budżetu. Radni przekazali prezydentowi poprawki klubowe. ­– To projekty, które chcemy realizować w Poznaniu – mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. – Teraz będziemy czekać, by prezydent się do nich odniósł.

Poprawek klubu PO jest 68. Gdyby wszystkie z nich zostały zaakceptowane, to tylko w przyszłym roku w miejskiej kasie należałoby znaleźć na ich realizację ponad 42 mln zł. Łączny koszt wszystkich 68 pomysłów (część inwestycji rozłożona jest w czasie, do 2018 r.) szacuje się na ponad 106 mln zł. Radni PO liczą, że mając największy klub w Radzie Miasta i prezydenta z PO, przeforsują swoje pomysły. A jeśli nie, to czy postawią sprawę „na ostrzu noża”?

M. Sternalski nie chce na ten temat rozmawiać. Zaleca czekanie na opinię prezydenta. Bardziej rozmowni są młodzi działacze. – Nie odpuścimy. Lewica dostała w budżecie to co chciała – twierdzi jeden z nich. Z kolei Tomasz Lipiński, radny PO dodaje, że to wcale nie poskromiło apetytów na Lewicy. I podkreśla: – Jesteśmy otwarci na propozycje.

Na chodniki i dla oświaty
T. Lipiński wskazuje, że poprawki budżetowe klubu PO można podzielić na dwa rodzaje. –Pierwsze do drobne inwestycje w okręgach poszczególnych radnych, którzy najlepiej wiedzą co na danym terenie jest potrzebne – tłumaczy T. Lipiński. – Drugie mają charakter ogólnomiejski i w tym przypadku proponujemy dwa programy. Chcielibyśmy, aby 20 proc. przychodów z płatnego parowania pozostawało w danej strefie i było przeznaczane na remonty chodników.

Drugi z programów dedykowany jest głównie dla Śródmieścia i przewiduje dofinansowanie remontów placówek oświatowych, które znajdują się w zabytkowych obiektach.

Projekt Centrum Kultury
T. Lipińskiemu udało się przekonać klub, że choć prezydent wycofał się z obietnicy, to jednak należy w tej kadencji zbudować pływalnię na os. Zwycięstwa. T. Lipiński stoi też za budową sali gimnastycznej dla szkoły na os. Wichrowe Wzgórze czy opracowaniem projektu drogi dojazdowej do szkoły, żłobka i przedszkola na os. Pod Lipami.

– Super pomysłem są zaproponowane przez Karolinę Fabiś-Szulc granty dla spółdzielni – uważa M. Sternalski.
Co roku miasto przeznaczałoby 1 mln zł na budowę placów zabaw, skwerów itp., a spółdzielnie dawałyby grunt na tę infrastrukturę i utrzymywałyby ją.

Radni z Grunwaldu – K. Fabiś-Szulc, Bartosz Zawieja i Wojciech Kręglewski – połączyli siły i z sukcesem lobbowali za przygotowaniem projektu tramwaju na os. Kopernika (łączny koszt 2,5 mln; lata 2016-2017).

– Ważne jest przygotowanie koncepcji targowiska na Naramowicach, projektu Centrum Kultury dla północnych dzielnic Poznania, budowa boiska, placu zabaw i siłowni dla mieszkańców Kobylegopola – wylicza M. Sternalski. I dodaje, że PO chce przeznaczyć 1 mln zł na zagospodarowanie pustostanów ZKZL z myślą o organizacjach pozarządowych, zajmujących się kulturą, polityką społeczną czy sportem amatorskim.

– Zaproponowałam zrobienie projektu sali sportowej dla SP na Głuszynie, montaż budek dla jerzyków na budynkach TBS-u. To bardzo pożyteczne ptaki. Niestety, podczas docieplania budynków zasłaniane są otwory, w których one żyją. Trzeba też wyremontować boisko przy SP nr 20– mówi Dominika Król. Radna zgłosiła też m.in. budowę toru rowerowego BMX Racing na Żegrzu czy przygotowanie projektu trasy w koronach drzew w lesie nad Maltą.

– Dla mnie istotne jest odnowienie placu zabaw przy Przedszkolu nr 185. Dokończenie budowy niewielkiego fragmentu chodnika przy ul. Boranta. Korzystają z niego nie tylko uczniowie szkoły nr 60, ale jest to droga prowadząca do jedynej w tym rejonie przychodni zdrowia – wylicza Małgorzata Dudzic-Biskupska. – Budowa oświetlenia na ul. Jasna Rola, która jest pieszo-jezdną. Dzieci wracają do domu, gdy jest już ciemno, bo szkoła na Łokietka pracuje na dwie zmiany.

Radna przyznaje, że może jej poprawki to drobiazgi. – Ale to te drobiazgi poprawiają komfort życia i bezpieczeństwo mieszkańców – twierdzi M. Dudzic-Biskupska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski