Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rogatek na przejazdach nie ma. Albo nie działają

Robert Domżał
Skutki zderzeń są odczuwalne przede wszystkim dla kierujących samochodami osobowymi.
Skutki zderzeń są odczuwalne przede wszystkim dla kierujących samochodami osobowymi. KM PSP Poznań
W Czerwonaku na przejeździe kolejowym rogatek nie ma. W tym roku na tym przejeździe doszło do dwóch wypadków. W Bolechówku zapory są, ale nie działają. - Po co je montowano - pytają mieszkańcy.

Chociaż linia kolejowa Poznań - Gołańcz została zmodernizowana na kilkunastu przejazdach brakuje rogatek. W Bolechówku rogatki założono kilka miesięcy temu, ale nie działają. Korzystający z przejazdów czują się zagrożeni.

- Jak na razie na naszym przejeździe wypadków nie było. Pociąg zwalnia i przejeżdża wolno. Obok oczyszczalni ścieków w Koziegłowach sytuacja z zaporami jest podobna - mówi Jerzy Wolniewicz, sołtys Bolechówka.

Zbigniew Wolny z PKP Polskie Linie Kolejowe tłumaczy, że spółka zleciła Enei podłączenie prądu do zapór w Bolechówku i czeka na wykonanie tego zlecenia. Jak zapewnia Zbigniew Wolny kolejarze wiele razy odwiedzali energetyków, by przyspieszyć roboty, ale nic to nie dało. Umowa między PKP PLK a spółką Enea Operator podpisana została 24 lutego. Zapisano w niej, że zapory uruchomione będą w ciągu dwunastu miesięcy. Energetycy zarezerwowali sobie 8 miesięcy na przygotowanie projektu, kolejne 4 na podłączenie prądu.

- Kończymy podłączanie zapór do prądu. Trwają także ostatnie prace geodezyjne - wyjaśnia Ewa Katulska, rzeczniczka spółki Enea Operator w Poznaniu. Do 12 grudnia kolejarze mają być powiadomieni o zrealizowaniu przyłącza i konieczności zawarcia umowy na zakup energii.

Śmiertelne wypadki w Wielkopolsce:

A co z pozostałymi niestrzeżonymi przejazdami?

W ubiegłym tygodniu w Czerwonaku na przejeździe nieopodal elewatorów samochód osobowy zderzył się z nowym, ledwie trzy miesiące używanym pociągiem typu Link. Kierowca samochodu w stanie bardzo ciężkim trafił do szpitala. Naprawa pociągu, jak informuje Marek Pawicki, dyrektor pionu techniczno - eksploatacyjnego Kolei Wielkopolskich, może potrwać do trzech miesięcy. Wstępnie jej koszt wyliczono na około 200 tysięcy złotych.

Zdaniem kolejarzy z PKP PLK montaż zapór na niektórych przejazdach, uzależniony jest od gminy Czerwonak. Powinna ona wybudować drogi zbiorcze wzdłuż torów kolejowych. Dzięki temu kolejarze mogliby zmniejszyć swoje wydatki na montaż rogatek. PKP PLK twierdzi, ze w tym roku w całym kraju zamontuje zapory na 304 przejazdach w 16 województwach. Najwięcej bo aż 45 pojawi się na liniach kolejowych w województwie zachodniopomorskim.

Gmina Czerwonak ma co prawda pieniądze zarezerwowane na budowę węzłów przesiadkowych w sąsiedztwie przystanków i dworców kolejowych oraz budowę dróg. Ale Marcin Wojtkowiak, przewodniczący Rady Gminy Czerwonak mówi, że dotąd PKP PLK nie domagała się od gminy budowy dróg zbiorczych. Ponadto w niewielu miejscach takie drogi dałoby się wybudować.

- Jako Rada Gminy słyszeliśmy, że szlabany będą założone, gdy na innej modernizowanej trasie uda się zaoszczędzić – mówi Marcin Wojtkowiak.

W tym roku na trasie Poznań – Gołańcz doszło do sześciu zderzeń pociągów z samochodami. Dwa z nich czyli lipcowy i listopadowy wypadek wydarzyły się na tym samym przejeździe w okolicach Czerwonaka. Pięć razy do zderzenia dochodziło na przejazdach bez zapór, jeden na takim, gdzie rogatki są.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski