Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PEKA - fakty i mity

BOK
Część poznaniaków z pewnością pamięta te kasowniki. Czy ich obsługa wymagała mniej czasu niż przyłożenie PEKI do czytnika?
Część poznaniaków z pewnością pamięta te kasowniki. Czy ich obsługa wymagała mniej czasu niż przyłożenie PEKI do czytnika?
PEKA to zło, które nas czeka - twierdzą przeciwnicy karty. Jedni są oburzeni, bo miasto zmusza nas do PEKI. Inni jednoczą siły na Facebooku, na profilu antypeka i nawołują do bojkotu nowego systemu.

Będzie drożej, znikną papierowe bilety, tłok w pojazdach MPK uniemożliwi wylogowanie się z systemu to najczęściej podawane argumenty przeciwko wprowadzeniu nowej karty. Faktów i mitów związanych z PEKĄ jest mnóstwo. Wynikają one przede wszystkim z braku wyczerpującej informacji.

Czytaj także:

PEKA: Propozycje cen za przejazdy. Sprawdź, ile zapłacisz [FILM]

Faktem jest, że system nie został do końca dopracowany, jest wiele wątpliwości i niewiadomych, a jego wdrażanie odbywa się z poślizgami. Obecnie trwa wymiana komkart na PEKĘ osobom zainteresowanym biletami 6-, 9-, 10- i 12-miesięcznymi. Od 15 czerwca chciano wymieniać komkarty z biletami 3-miesięcznymi. Teraz postanowiono ten termin przełożyć na 30 września. Później przyjdzie kolej na 30-dniowe sieciówki. I dopiero w pierwszej połowie 2014 r. wszystkie rodzaje biletów zaczną funkcjonować na PECE.

- Bilety będą droższe - alarmują na profilu antypeka internauci. Mitem jest wiązanie PEKI z podwyżkami. O trzech podwyżkach opłat za przejazdy komunikacją miejską zadecydowano w ubiegłym roku. A przejazdy jednorazowe po wejściu PEKI mają być tańsze. Co oczywiście nie zmienia faktu, że poznańska komunikacja jest jedną z najdroższych w kraju.

ZTM Poznań: Zobacz informatyczne "serce" systemu PEKA [ZDJĘCIA]

Wprowadzenie PEKI przy jednoczesnym utrzymaniu obecnych biletów papierowych byłoby pozbawione sensu. Planuje się półgodzinny kartonik z czipem oraz tPortmonetkę na PECE, dzięki której będziemy płacić za przejazdy jednorazowe. Rozwiąże to brak dostępności biletów jednorazowych, szczególnie w dni świąteczne, kiedy to pasażerowie musieli polować na sprawny biletomat.

Mitem jest twierdzenie, że przykładanie PEKI do czytnika wymaga czasu, nie lada wysiłku i będzie powodowało opóźnienia w kursowaniu MPK. Kto pamięta kasowniki sprzed lat, ten wie, ile czasami trzeba było namocować się z dźwignią.

PEKA to również wygoda dla osób, które mają prawo jeździć za darmo czy dla uczniów. W razie kontroli wystarczy, że pokażą PEKĘ. Nie muszą mieć innych dokumentów, a uczniowie legitymacji, uprawniającej do zniżki. Proste? Tak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski