Za nami 17. edycja ekstremalnego biegu z przeszkodami Runmageddon Rekrut. Ponad tysiąc uczestników na terenie Hipodromu Wola w deszczu i błocie walczyło o przetrwanie 6-kilometrowej trasy. Po drodze czekało na nich 30 przeszkód m.in.: ścianki, liny pionowe, zasieki, przeszkody mentalne (np. gwara poznańska) i inne.
Wśród śmiałków, którzy pokonali dystans było małżeństwo z Rokietnicy.
– Niesamowita przygoda, a emocje są nie do opisania – przyznaje Marcin Gawron. – Wszyscy zawodnicy sobie pomagają. Biegniemy razem. Jak ktoś się obawia, że nie da rady, to na pewno znajdzie się ktoś, kto pomoże – mówi mieszkaniec Rokietnicy, któremu na trasie towarzyszyła żona, a w sekcji Kids startował ich 7-letni syn Hugo.
Bieg Runmageddon Rekrut w Poznaniu odbył się po raz pierwszy. Wcześniej zawody rozgrywały się m.in. w Warszawie, Sopocie, Zabrzu i Myślenicach.
– Dzisiaj zainaugurowaliśmy rok 2016. Zainteresowanie jest ogromne, a mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej – mówi Nikodem Finke, organizator biegu.
Na mecie uczestnicy musieli pokonać ostatnią przeszkodę. Ścianę (prawie) nie do przebicia tworzyli zawodnicy Kozłów Poznań.
– Jesteśmy na samym końcu trasy, dlatego staramy się utrudnić dotarcie do mety. Popychamy przewracamy, a dziewczyny staramy się przenosić na początek tego ostatniego etapu – wyjaśnia Maciej Rosochowaty z drużyny Kozły Poznań.
Na mecie gołym okiem było widać, że nikt nie odstawia barku – To jest czysty futbol amerykański, dużo potu, trochę krwi i świetna zabawa – mówi Rosochowaty.
Kolejny bieg Runmageddon w Poznaniu już w maju 2016.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?