Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Prapremiera Dreszczowca” z Och-Teatru w Poznaniu

Stefan Drajewski
"Prapremiera Dreszczowca" w Teatrze Wielkim
"Prapremiera Dreszczowca" w Teatrze Wielkim Luka Łukasik
W poniedziałek kolejna Poznańska Premiera Pod Pegazem. Agencja Gruv Art zaprasza na "Prapremierę Dreszczowca"

Zabawna opowieść o amatorskim teatrze, o tym, że wszystko, co złe, może zdarzyć się właśnie w dniu premiery... Komedia o aktorach i ich pracy, o kulisach teatru, o mechanizmach i kłopotach tworzenia iluzji. Wykładowcy i studenci pewnej uczelni prowadzą grupę teatralną i zamierzają wystawić napisaną w latach 20. sztukę o tajemniczym morderstwie. Zbliżają się do premiery, ale wszystko idzie nie tak, jak powinno. Nieszczęśliwe wypadki, które tylko teoretycznie mogłyby mieć miejsce, zdarzają się wszystkie, jeden po drugim. Pech, brak profesjonalizmu, lekkomyślność obsługi i trema aktorów doprowadzają do istnego pandemonium, widzowie zaś raz po raz doprowadzani są do płaczu ze śmiechu… Czy aktorzy i widzowie dotrwają do ukłonów?

Komedia Henry’ego Lewisa, Jonathana Sayera i Henry’ego Shieldsa grana jest na West Endzie z wielkim powodzeniem. W Och Teatrze wyreżyserował ja Grzegorz Warchoł, który zaprosił do współpracy młodych aktorów i kilku nieco dojrzałych już panów: Izabelę Dąbrowską, Patrycję Szczepanowską, Tomasza Drabka, Adama Krawczuka, Andrzeja Pieczyńskiego, Rafała Rutkowskiego i Macieja Wierzbickiego.

Po premierze Anna Czajkowska napisała: „Odnajdziemy w niej humor i gagi rodem z najlepszej farsy, komedii slapstickowej, stand-upu, a nawet czarnej komedii (w końcu mowa o „dreszczowcu”). Autorzy tekstu znają uroki oraz wady aktorstwa, nie zawsze zabawne, czasem bliższe tragedii niż komedii. Postanowili oni jednak spojrzeć na nie z przymrużeniem oka i pokazać je w krzywym zwierciadle zwariowanej komedii, momentami wręcz szalonej czy – mówiąc kolokwialnie – odjazdowej”. Natomiast Katarzyna Binkiewicz twierdzi, że „Prapremiera Dreszczowca” to mistrzowsko podana rozrywka w najbarwniejszym wydaniu. Tempo spektaklu momentami przewyższa ludzkie możliwości odbioru bodźców. Co najważniejsze – to chaos kontrolowany i to widać. Sceny są dynamiczne, spektakl nie traci rytmu i niezmiennie skupia uwagę. Grzegorz Warchoł na tyle sprawnie i trafnie pokierował swoim zespołem, że mimo treściowego przeciążenia nie ma mowy o przypadkowości czy przesadnym dociążeniu postaci”.

„Prapremiera Dreszczowca”, Teatr Wielki (ul. Fredry 9), 26 października, godzina 18 i 20.30, bilety: 30-130 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski