Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palędzie: Mieszkańcy ul. Malinowej walczą o spokojną i utwardzoną drogę

Norbert Kowalski
Tomasz Ren/Facebook
Mieszkańcy ul. Malinowej w Palędziu od lat walczą o uspokojenie ruchu i utwardzenie drogi. W zeszłym tygodniu doszło tam do wypadku.

Pod koniec zeszłego tygodnia na ul. Malinowej w Palędziu auto wyjeżdżając z parkingu przy miejscowym przedszkolu potrąciło kilkuletnią dziewczynkę. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

– Mimo że ten wypadek nie był bezpośrednio spowodowany stanem drogi, to i tak od długiego czasu walczymy o uspokojenie na niej ruchu oraz utwardzenie jezdni – opowiada Tomasz Talarczyk ze Stowarzyszenia Przylesie, która skupia mieszkańców ulicy.

I dodaje: – Ulica ma około kilometra długości. Na pierwszych 200-300 metrach w Dąbrówce jest wybrukowana, lecz dalej to zwykła droga gruntowa.

Jednocześnie jest to główna droga dojazdowa do kilku osiedli w Palędziu, w tym m.in. Przylesie czy Leśna Dolina. Przy ulicy, prócz domów, znajdują się także kościół, przedszkole i szkoła. Codziennie przejeżdżają po niej nie tylko setki samochodów, lecz także poruszają się po niej rowerzyści, piesi a przede wszystkim dzieci.
– Co prawda widnieje tam znak ograniczenia prędkości do 20 km na godzinę, ale jest ciągle ignorowany. Kierowcy potrafią pędzić nawet 60 km na godzinę – opowiada T. Talarczyk.

Dlatego też mieszkańcy osiedla Przylesie już wielokrotnie spotykali się z władzami gminy Dopiewo oraz powiatu poznańskiego i rozmawiali o przebudowie drogi i zmianach, które powinny na niej zajść.

– Naszym marzeniem jest wyasfaltowanie drogi. Jednak oprócz tego, będą musiały powstać również jakieś progi zwalniające lub inne elementy, które zapewnią tutaj spokojny ruch. Tak, by nie okazało się, że po wyasfaltowaniu niektórzy będą jeździli np. 80 km na godzinę. Chcielibyśmy mieć taką ulicę jaka jest na osiedlach deweloperskich w cywilizowanych państwach lub np. w pobliskiej Dąbrówce – mówi Tomasz Talarczyk.

Dotychczas jednak ich apele i spotkania z politykami nie przyniosły żadnych efektów. A jeszcze dzień przed wypadkiem Stowarzyszenie Przylesie opublikowało list otwarty do władz gminy, w który apelowało m.in. o realny dialog z mieszkańcami osiedla oraz przywrócenie znaków strefy zamieszkania, dzięki którym to piesi mieli pierwszeństwo na drodze. Znaki zostały usunięte na początku września.

Władze gminy bronią się jednak podkreślając, że droga jest odpowiednio oznakowana. Ponadto zapewniają również, że gmina jest w trakcie realizacji projektu, który ma wyprowadzić ruch z ul. Malinowej na trasę przebiegającą wzdłuż torów kolejowych od ul. Leśnej w Palędziu do ul. Poznańskiej w Dąbrówce.

– Takich ulic jak Malinowa mamy w gminie wiele. Ona nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych dróg gruntowych. Niedawno faktycznie doszło tam do nieszczęśliwego wypadku, ale takie zdarzenie mogło mieć miejsce na każdej innej drodze bez względu na jej utwardzenie – mówi Paweł Przepióra, zastępca wójta gminy Dopiewo.

Jednocześnie przyznaje, że w wieloletniej prognozie finansowej gminy, przebudowa ul. Malinowej nie jest na razie planowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski