Zdecydowane zwycięstwo w kraju Prawa i Sprawiedliwości, utrzymujące się poparcie dla Platformy Obywatelskiej na poziomie 25 proc. oraz mandaty dla: Kukiz’15, Zjednoczonej Lewicy, Nowoczesnej Ryszarda Petru i Polskiego Stronnictwa Ludowego - to najważniejsze wnioski z sondażu dla Polska Press Grupy.
Do Sejmu nie wejdą zaś kandydaci startujący z komitetu KORWiN, choć do przekroczenia progu wyborczego brakuje im naprawdę niewiele.
W co gra PSL?
PiS, choć nieznacznie stracił poparcie w porównaniu do badania sprzed dwóch tygodni (o 1 procent), nadal znacząco wyprzedza swoją konkurencję. I to nie powinno się zmienić do dnia wyborów. Dlatego nie należy już pytać o to, kto wygra październikowe starcie, ale kto stworzy rząd. I tutaj pojawia się wielki znak zapytania.
Jeszcze niedawno poparcie dla partii prezesa Jarosława Kaczyńskiego systematycznie rosło. Ostatnio jednak sytuacja się zmieniła. PiS stopniowo traci zaufanie, co zresztą pokazuje nasz sondaż. Co szczególnie ważne, został on przeprowadzony tuż przed wystąpieniem Antoniego Macierewicza w Chicago, gdzie wiceprezes PiS w bardzo ostrych słowach mówił o ostatnich 25-latach. Przykładowo na pytanie czy Donald Tusk był agentem Stasi (komunistyczny resort bezpieczeństwa w NRD - dop. red.) Macierewicz odparł: - To ja państwu zostawię, żebyście po czynach sami odpowiedzieli sobie na to pytanie. Prominentny polityk PiS mówił też o sterowalnym samolocie z Moskwy, a obecne władze przyrównywał m.in. do Bieruta.
Według ekspertów, a także samych polityków PiS, te słowa zaszkodzą notowaniom partii. Ile straci PiS przez Macierewicza? Szacuje się, że może to być nawet kilka procent poparcia.
Na pewno jednak „wyskoki” Macierewicza nie spowodują, że to Platforma wróci na fotel lidera przedwyborczych sondaży. W przypadku PO sytuacja jest niezmienna. Ugrupowanie zajmuje drugie miejsce ze stałym poparciem. I raczej nie ma co liczyć na lepsze notowania, ponieważ wyborcy niezdecydowani coraz śmielej patrzą w stronę mniejszych ugrupowań.
Wybory parlamentarne 2015
Kolejne miejsca w naszym sondażu zajmują: Kukiz’15, Zjednoczona Lewica oraz Nowoczesna i PSL. I to właśnie wynik ludowców będzie miał największy wpływ na kształt przyszłego rządu. Lider PSL wicepremier Janusz Piechociński ostatnio stwierdził, że jest gotów stanąć na czele wielkiej koalicji PiS-PO-PSL. To był wyraźny sygnał, że po latach współrządzenia z PO, PSL jest w stanie stworzyć rząd z PiS-em. Zakładając, że 25 października PiS nie zdobędzie większości w Sejmie, to stworzy koalicję właśnie z PSL-em.
Oczywiście nasz sondaż wskazuje, iż w parlamencie znajdą się też ludzie Pawła Kukiza. Wydaje się jednak, że Jarosław Kaczyński nie będzie ryzykował i członków Kukiz’15 nie zaprosi do rządu.
Koalicja PiS - PSL jest możliwa wyłącznie, gdy ludowcy przekroczą próg wyborczy. Inaczej czekają nas rządy mniejszościowe PiS, które jednak szybko się skończą. W grę wchodzi też egzotyczna koalicja PiS - Kukiz’15 i KORWiN (pod warunkiem, że to ostatnie ugrupowanie zdobędzie więcej niż 5 proc. - dop. red.), która może się równie szybko zakończyć, jak ta z 2008 roku, gdy PiS współrządził z Andrzejem Lep-perem i Romanem Giertychem.
Realną alternatywą dla PiS jest natomiast wielka koalicja bez... PiS. PO, Nowoczesna, Zjednoczona Lewica, co pokazuje nasz sondaż, mogą być w stanie utworzyć większość w Sejmie. Czy takie porozumienie jest możliwe? Wiele wskazuje, że tak. Przykładem może być Poznań, którym rządzi Platforma i SLD. I mimo początkowych tarć, ta poznańska koalicja zachowuje jedność.
Zażarty bój o Wielkopolskę. Platforma jednak przed PiS-em
W naszym pierwszym sondażu, który ukazał się dwa tygodnie temu, w Wielkopolsce wygrywało PiS. To była sensacja, bo do tej pory region traktowany był jako bastion Platformy. Właściwie we wszystkich wyborach w ostatnich latach wygrywała PO. Sondaż sprzed dwóch tygodni tę tendencję zmienił. Przypomnijmy, że wówczas na PiS chciało głosować ok. 32 proc. mieszkańców Wielkopolski.
W najnowszym badaniu ugrupowanie prezesa Kaczyńskiego nie cieszy się już tak dużym poparciem. I - co zaskakujące - zostało, choć nieznacznie, wyprzedzone przez Platformę, która dwa tygodnie temu mogła w województwie liczyć na ponad 24-procentowe poparcie. Skąd taka zmiana? Zapewne wpływ na to mogły mieć ostatnie zapowiedzi polityków PO odnośnie inwestycji kluczowych dla Wielkopolski. Mowa m.in. o budowie drogi ekspresowej S-11, czy o komunalizacji Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie politycy tej partii odegrali kluczową rolę. Oczywiście różnica między PO a PiS-em jest nieznaczna i może zostać szybko zniwelowana.
Oprócz tych dwóch partii w naszym województwie wysokim poparciem cieszy się Zjednoczona Lewica. Według sondażu chce na nią głosować ponad 13 proc. uprawnionych. To dużo, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze niedawno ZL nie przekraczała progu wyborczego. Niewątpliwie pozytywne sondaże dla lewicy w regionie, to również efekt współrządzenia Poznaniem przez SLD. Przedstawiciele lewicy są bowiem dobrze oceniani przez mieszkańców.
W porównaniu do naszego poprzedniego badania dość nieoczekiwanie zyskuje w naszym regionie partia Pawła Kukiza. Dwa tygodnie temu było niecałe 6 proc., a teraz poparcie wynosi już ponad 9 procent. Ponad progiem wyborczym w regionie znajduje się również Nowoczesna Ryszarda Petru. Ale to nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Liberalne ugrupowanie pod wodzą znanego ekonomisty przejmuje, zwłaszcza w Poznaniu, wyborców Platformy Obywatelskiej. Komitet Petru jest dla nich tym, czym była Platforma sprzed swoich rządów. Głosi podobne liberalne hasła o gospodarce, jednolitym podatku, czy likwidacji górniczych przywilejów. Te hasła w przedsiębiorczym Poznaniu na pewno padają na podatny grunt. Znacznie gorsze notowania Nowoczesna ma poza największymi wielkopolskimi miastami. W mniejszych miejscowościach poparcie dla niej jest znikome.
Kolejne miejsca w naszym badaniu w regionie zajmują: PSL (6,6 proc. głosów), KORWiN (4,9 proc. głosów) i Partia Razem (1,2 proc. głosów).
Brakuje zaledwie 9 mandatów
W oparciu o wyniki przedwyborczego sondażu przygotowaliśmy symulację podziału 460 mandatów w nowym Sejmie. I tak PiS zdobędzie 222 mandaty, co oznacza, że do rządzenia brakuje zaledwie 9 posłów. Na ile mandatów mogą liczyć pozostałe komitety?
- Platforma Obywatelska - 139 mandatów,
- Kukiz’15 - 42 mandaty,
- Zjednoczona Lewica - 31 mandatów, - Nowoczesna R. Petru - 13 mandatów,
- Polskie Stronnictwo Ludowe - 12 mandatów
W Wielkopolsce, choć wygrywa PO, więcej mandatów przypada PiS-owi (wynika to z ordynacji obowiązującej w kraju):
- Prawo i Sprawiedliwość - 16 mandatów,
- Platforma Obywatelska - 13 mandatów,
- Kukiz’15 - 4 mandaty,
- Zjednoczona Lewica - 4 mandaty,
- Nowoczesna R. Petru - 2 mandaty,
- Polskie Stronnictwo Ludowe - 1 mandat.
Jeśli te wyniki się potwierdzą, to z fotelami w Sejmie będzie musiało się pożegnać wielu z dotychczasowych parlamentarzystów. Zamiast nich w poselskich ławach zasiądą posłowie - debiutanci.
Czy tak się stanie? O tym zdecydują ostatnie dwa tygodnie kampanii wyborczej, która robi się coraz ostrzejsza. Duży wpływ na końcowy wynik, będą miały też debaty wyborcze z udziałem Beaty Szydło (PiS) i Ewy Kopacz (PO).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
