W środę do Mariupola udali się konsulowie, którzy będą prowadzili ewidencję osób polskiego pochodzenia i przyjmowały ich oświadczenia odnośnie chęci wyjazdu do Polski. - Sprawa była skomplikowana, dlatego przygotowania trwały tak długo - tłumaczy Grzegorz Schetyna, szef MSZ. - Obecne uspokojenie sytuacji w regionie pomoże nam ją przeprowadzić.
Zobacz też: Poznań zaprasza 10 rodzin z Mariupola
Akcję sprowadzenia Polaków z Mariupola przygotowały dwa resorty - MSZ oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Podczas prac ustalono przebieg procesu adaptacyjnego dla osób, które zdecydują się na powrót do Polski - obejmuje on między innymi naukę języka polskiego, a także poszukiwanie we współpracy z samorządami, pracy i stałych miejsc zamieszkania.
Poznań uprzedził tę akcję. Już w październiku zaproponował przyjęcie 10 rodzin z Mariupola. Z inicjatywą wystąpił Marek Sternalski, radny Platformy. Pomysł spotkał się z poparciem innych radnych oraz poznańskich władz. Nawiązano kontakt z Polsko-Ukraińskim Stowarzyszeniem Kulturalnym w Mariupolu.
- Został powołany specjalny zespół, który zajmuje się tą sprawą - mówi M. Sternalski. - Za chwilę Poznań będzie gotowy na przyjęcie Polaków z Mariupola. Jest bardzo duża szansa, że pojawią się oni u nas jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania deklaruje, że rodziny z Ukrainy będą miały zapewnioną wszelką pomoc na starcie. O swoich planach miasto poinformowało już MSW. - Wczoraj wysłano też list do ministra Schetyny z deklaracją przyjęcia 10 rodzin - dodaje M. Sternalski.
Zobacz też: Poznań przyjmie uchodźców z Mariupola
Mariupol znajduje się w regionie Donbas, objętym działaniami wojennymi. Polacy, którzy tam mieszkają, kilkakrotnie apelowali do polskiego rządu o pomoc w ewakuacji. Jak tłumaczą, front wojny prowadzonej przez Ukrainę z prorosyjskimi separatystami przebiega kilkanaście kilometrów od ich miasta, które w każdej chwili może stać się kolejnym miejscem walk.
- Od ponad roku żyjemy na walizkach, w pełnym napięcia oczekiwaniu na to co się wydarzy, nic nie można zaplanować - powiedział w rozmowie z ”Głosem” Andrzej Iwaszko, prezes Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego w Mariupolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?